Ostatnim razem kiedy film aż tak mnie wrył w podłogę to było kiedy oglądałem "Szeregowiec Ryan". Siedem dusz to drugi film jaki oglądałem który dosłownie mnie zmiażdżył. Jeśli ktoś jeszcze nie oglądał niech koniecznie obejrzy. MEGA !!!
to polecam Mr. Nobody. Ryje baniak ponad wszelki poziom.
Zgadzam sie ;) Kto nie ogladal niech zaluje!