<br>Bardzo dobry film,lecz mysle, ze nie tylko rezyser zasluguje tu na szacunek, bo bardziej od rezyserii i scenariusza spodobala mi sie gra aktorow: 
po 1 Will Smith, ktorego glownie kojarze z filmow akcji i komedii ( typu Faceci w Czerni, Wild Wild West, czy to Hitch), cieszylem sie za czasow na film "w pogoni za szczesciem" bo chcialem zobaczyc tego aktora w roli powaznej (jeszcze musze zdobyc film "Ali" ktory niestety jeszcze nie bylo mi dane obejrzec), w pogoni byl dla mnie filmem srednim, tam gra Willa dopiero rozkwitala wedlug mnie i uwazam, ze nie dojrzal do konca do roli Dramatycznej, ale sprawil sie dobrze ... co innego jesli chodzi o "seven Pounds" tu naprawde Smith mnie urzekl, procz jego gry bardzo podobala mi sie jego rola w, ktora sie wcielil naprawde z Uczuciem i Świetnie mu to wyszlo. 
 
po 2. Harrelson i Pepper, ktorych niestety nie widzialem w wielu filmach, mimo ze mieli bardzo krotki epizody w Filmie takze sie wczuli i b.dobrze... 
 
mimo, ze film byl przewidywalny to sie nawet troche wzruszylem ^^ 
 
zasluzone 9/10<br/>