Byłem dziś na Quantum of Solence i kiedy zobaczyłem ten trailer, wgniotło mnie w fotel. Uwielbiam Smitha, a sam film zapowiada się arcyciekawie mając w pamięci "W pogoni za Szczęściem". Nice tylko czekac. Tylko czemu tak długo :((
Też zobaczyłem zwiastun przed Bondem no i zapowiada się ciekawie. Nie żebym był fanem "W pogoni za szczęściem", nie zostałem aż tak oczarowany, niemniej Smith przebił tam samego siebie - to jego najlepsza rola jak dotąd. W tym filmie zapewne też pokaże się od tej strony.
Najdłużej na razie chyba 3 miesiące oczekiwałem filmu. Był to "Into the wild" w tym roku. Teraz ten rekordzik pobija "Seven pounds". Przynajmniej raz dziennie "wkręcam się" w trailer :) Szlak mnie trafia, że nie ma u nas premiery w okresie świątecznym...