ja też zadaję sobie to samo pytanie. Muszę przyznać, że nawet czasami lubię sie wzruszyć, poczuć, że coś poruszyło mnie do głębi. To na pewno nie był ten film. Moim zdaniem przedstawiony sposób poradzenia sobie z poczuciem winy jest juz na granicy złego smaku, epatowania cierpieniem. Dla mnie było to po prostu niewiarygodne, po pewnym czasie bez klasy, a na samym końcu - wręcz groteskowe. Kazda przesada, nawet w najlepszych intencjach po pewnym czasie staje sie farsą. Dałam 4 i zastanawiam się, czy nie za dużo.

a oglądaliście cały film? każdego wzrusza co innego, ale jak już gdzieśtam pisałem, jest to jedyny film, na którym się popłakałem.

Jak to ktoś napisał- ten film to nic innego jak emocjonalna pornografia. W dodatku nudna i bzdurna. Will Smith na ekranie cierpi bardziej niż czołowy cierpiętnik Cage. Reszta aktorów snuje się po ekranie niczym- za przeproszeniem- smród po gaciach. Muzyka tak patetyczna, że tylko dodać klaskanie, a wyjdzie kolejny psalm Rubika. Motyw działania głównego bohatera tak szlachetny, że wręcz absurdalny, a przez to i głupi i nieludzki. Dałem 1/10, a i to za dużo.

dlaczego nie mozecie przyjac z zalozenia ze w filmowej fikcji moze zaistniec postac czlowieka ktory przezyl wlasnie taka traume i przez to chce zmienic swoje zycie? fakt film jest z lekka tandetny i naciagany ale mimo wszystko ladny. a to jak zagral w nim pan Smith powinno z lekka podniesc ocene, jak na moj gust jego najlepsza kreacja.
dlaczego tak wysoka ocena ? ludzia podobaja sie wzruszajace filmy i dlatego tka wysoka ocena. ja dalem 6/10

Jestem w stanie przyjąć takie założenie. Tylko, niestety, nie chcę takiej chały oglądać.
Innymi słowy: nikt mnie nie ostrzegał!

"datura" smród to się ZA PRZEPROSZENIEM ciągnie za Twoim pełnym jadu i ironii komentarzu gdzie dopatrzyłam się jedynie NIELUDZKIEJ GŁUPOTY dołączając arogancję w ocenie.



...bo ludzka przesadność bywa irytująca.

Ależ on miał być pełen jadu i ironii komentarz! Dziękuję za uznanie. Jak to mawiają- swój pozna swego.