Will Smith jest jednym z moich ulubionych aktorów, a ten film powala na kolana. Mogę oglądac go bez końca. Naprawdę warty obejrzenia.
Również polecam!:) Will nie jest moim ulubionym aktorem, niemniej jednak nie mogę powiedzieć,że zagrał genialnie w tym filmie. Jego szczery ból, rozpacz, smutek, przez całą długość filmu, mnie powaliły! Polecam! Polecam! Polecam!
To już bardziej polecam Straight Story tam Richard Farnsworth rzeczywiście 
świetnie oddał smutek i rozpacz. Jak dla mnie Will Smith chciał zbyt 
usilnie oddać swoje emocje, wręcz nachalnie przez co jego gra mnie tylko 
drażniła. Ja rozumiem jego wyrzuty sumienia, poczucie winy ale mimo 
wszystko to było zbyt nachalne.