Zawsze znajdzie się ktoś kto uczepi się pierdoły Polacy ogarnijcie się!!!To przez tą meduze ma to być film fantastyczny?

Jak się zakochał w meduzie to niech się z nią pieści w ciepłej wodzie dla zachowania flaczków a potem zostanie przeniesiony do lodu przez kolegę, albo niech sobie wstrzyknie jakiś syf w wannie pełnej lodu a na meduzę patrzy jak cielę w malowane wrota. Ta meduzo-pierdoła to bardzo ważny akcent w filmie i jak już jest tak zaakcentowana to akurat powinni się byli przyłożyć. Gdyby w filmie o kampanii wrześniowej wdrożyć taką "pierdołę", że to Polacy napadają biednych Niemców, to czy uważasz, że przez nią film stał by się bardziej fantastyczny niż historyczny? W końcu kosmici by tam nie latali? A filmu nie oceniałem na podstawie tego, czy meduza lata, śpiewa, tudzież tańczy krakowiaka...

Czy uważasz że jemu zależało aby po jego zgonie jak to ująłeś "Chu... ją nie strzelił" ?? Wydaje mi się że było mu to obojętne -_-
Poza tym prawdopodobnie by ja strzelił w wodzie pełnej lodu . .ale ona za zadanie miała go tylko porazić i nic więcej . . .Nie pływać. Tak więc wyjaśniam CI całą sytuację abyś więcej nie czepiał się banalnych szczegółów, na które jak widzisz znajdzie sie wyjaśnienie . . .Tylko bardziej przypatrzył się całości filmu. Pozdrawiam

Ocena 10 i już wiem skąd ten atak... Otóż moja ocena jest za całość a nie za szczegóły, bo wiele filmów zawiera błędy w tym niezamierzone. Kleopatra przejeżdża pod bramą, która powstała 3 wieki później, ale o tym wiedzą historycy sztuki a ktoś taki jak ja, kiedy sobie o tym przeczyta. W lodowatej wodzie meduza mogłaby nie mieć ani czasu przed zejściem, ani chęci na kąsanie kogokolwiek. A gdyby nawet do tego doszło, mogłoby się okazać, że ofiara by przeżyła ze względu na wyjątkowe okoliczności (ilość jadu, zimna woda itd.)

A jeśli już chcecie koniecznie urealnić te bzdury, to z przykrością zawiadamiam, że taki zgon wyklucza jakiekolwiek przeszczepy ze względu na porażanie narządów toksynami, które to właśnie powodują śmierć. Bez względu na miejsce ukąszenia dostają się krwiobiegiem do całego ciała z sercem na czele, którego akcję zatrzymują (nie pauzują jak film na youtube żeby sobie potem włączy)... Zdaje się, że serduszko oddał, czyż nie? Poza tym wykańcza skórę, system oddechowy i nerwowy (podobnie jak mój wykańcza konieczność tłumaczenia się z posiadania własnego zdania). Zostawcie już tą meduzę w spokoju niech zdechnie sobie w wannie w ciszy i spokoju a nawet medytacji...

Qxaniec
pewnie masz rację.
Meduza to w tym filmie prawie że jedna z głównych bohaterów, a nie pierdoła jw.
Dzięki za podzielenie się wiedzą, maybe ciekawostka o meduzie kiedys sie przyda:P

Wiedziałam! Wiedziałam, że z tą śmiercią było coś nie tak. Nie umiałam sobie tego tak fachowo wyjaśnić, ale byłam pewna, że po porażeniu przez meduzę raczej nie przeszczepia się narządów.
Rozumiem, że chcieli wywrzeć wrażenie - taka śmierć bardziej dramatyczna, poetycka, i jakkolwiek jeszcze tam by ją opisać. Ale myślę, że trochę jednak przesadzili, bo to wcale nie jest szczegół, a dość kluczowa kwestia.
Film jako całość mnie rozczarował. W rekomendacjach pasował do mnie w 88%, tymczasem to, co zobaczyłam nie jest filmem, który by mi się w takim stopniu podobał. Wizja męczennika chcącego odkupić swoje winy? Hmm. Uważam, że są o wiele lepsze sposoby, na pomaganie innym. Raz, że ta dziewczyna po wiadomości o jego śmierci i tym, że nosi jego serce mogła się naprawdę załamać. Co, gdyby nie wytrzymała tego psychicznie? Dwa, pokazanie niewidomego w taki sposób - jako człowieka nieszczęśliwego, który dopiero po odzyskaniu wzroku żyje w spełnieniu, to trochę stereotypowe. Jest wielu fantastycznych, niewidomych ludzi, którzy żyją pomimo to i wcale nie potrzebują takiej ofiary. Zamiast niej przyda się zwykła pomoc duchowa i wsparcie. Oczywiście nie neguję faktu, że zdrowie jest fajne. I czyny bohatera w jakiś bardzo nagięty sposób były szlachetne.
Powiem tak: jest o czym myśleć. I głównie za to chyba daję 6.

"obawiam się, że w wannie pełnej lodu ch... by ją strzelił" haha :D dobre ................ale nie chodziło ci o prawdziwego drągala ?No bo wiesz sama ona tam nie była ;D