Piękny film. Fakt, że jest kilka niedorzeczności ale chodzi w nim o przesłanie. Wspaniałe przesłanie o odkupieniu. O tym, że czego by człowiek nie zrobił, jest w stanie zrobić coś co częściowo zrekompensuje jego winę. Do tego świetni Will Smith i Rosario Dawson. Plus klimatyczna muzyka. 9/10 Polecam 
 
P.S : Spoiler 
Można mówić, że bohater Smitha był egoistą i szukał spokoju duszy tylko dla siebie. Ale po pierwsze, któż by nie szukał ? Po drugie : w tak piękny sposób ? Po trzecie : każdy powinien ocenić to sam. Dla mnie nie był egoistą ale wielką postacią. Pomógł bezinteresownie siedmiorgu ludziom i oddał życie kobiecie którą kochał. 
Może to i ckliwe ? Ale cóż poradzić, że i piękne ? ;)