Temat poruszony w filmie baardzo ciekawy, gra pozostałych aktorów bez zarzutów, tylko jeden
Will Smith mnie nie przekonał do swojej roli... miejscami żółwi tok akcji, ten film jest stanowczo
za długi, to nieco zniechęca do obejrzenia do samego końca. Poza tym, mam mieszanie
uczucia rodzaju filmu - dramat z pewnością, ale podciągnęłabym jeszcze pod to komedię
romantyczną, w której nieco na siłę próbuje się wycisnąć łzy z widza. W zasadzie, gdyby tych
prób wyciskania łez byłoby mniej, film byłby ciekawszy i bardziej warty zobaczenia.

Sam koniec jest jak dla mnie niezrozumiały, temat realistyczny - szkoda tylko że osadzony w
jakiejś dziwnej plątaninie domysłów...

Warto zobaczyć, ale nie jest to film najwyższych lotów. Tym bardziej, że spodziewałam się
czegoś znacznie lepszego, a o dziwo dużo więcej sensu widziałam np. w "Panu od muzyki".