Przewidywalny i pełen niedorzeczności racja. Jednak nie wyciska łez (przynajmniej w moim przypadku).

za to szybko wyciska wszem ogarniającą senność. ;)

Czepiasz się szczegółów... Może i trochę istotnych ale.. Nie jest to film przyrodniczy ani zaden inny naukowy.. Chodzi o sens tego filmu a nie poboczne ozdobniki które chcąc nie chcąc w Amerykańskich filmach są koniecznością...
A tak przy okazji to Bóg stworzył umownie świat w 6 dni no i tego siódmego odpoczywał... Więc umownie można przyjąć że stworzył go w 7 dni... Tak na prawdę nikt nie wie jak długo to trwało.

Co jak co Film dla mnie GENIALNY... Nie lubię tego typu filmów ale ten mnie zachwycił.. Niech ktoś znajdzie lepszy film tego typu... Chyba że ktoś woli przereklamowany film dla nastolatek typu "Zmierzch".. Ale ja szukam czegoś ambitniejszego.

Hm, może faktycznie było parę niedomówień, ale:
-ta meduza powoduje porażenie mięśni poprzecznie prążkowanych, a jak wiadomo serce z jest z tkanki mięśniowej poprzecznie prążkowanej sercowej
-jeżeli chodzi o oko, to w takich przypadkach nie trzeba chyba przeszczepiać tylko rogówki, można przeczepić po prostu... oko, a więc kolor się jak najbardziej zmienia
-stworzenie świata, chodziło jak rozumiem o jedno z tych biblijnych, gdzie umownie i potocznie mówi się o 7 dniach stwarzania
-babcia w szpitalu była źródłem, ponieważ miała często kontakty z tym człowiekiem, a co najważniejsze była wobec niego bezbronna i zależna, w takiej sytuacji można zobaczyć czy faktycznie był on dobry; choroba psychiczna komplikowałaby sprawę, ale przecież nie było powiedziane/napisane że ją ma. btw. co ma wspólnego miażdżyca z możliwością trzeźwego postrzegania (to nie jest sarkazm, po prostu nie słyszałam nigdy o żadnych powiązaniach)?
-maszyna drukarska, no przecież ben/tim ukończył msu, niesamowity uniwersytet. był inżynierem, projektował rakiety. myślę że po zapoznaniu się z budową takiej maszyny był w stanie ją naprawić. dodatkowo pokazane jest, że poświęcił na to całkiem sporo czasu, bo całą noc, czyli ok. 7-8 godzin

To że nie poniósł konsekwencji też mnie zdziwiło, ale patrząc inaczej możliwe przecież że pokazane są już wydarzenia po odbyciu przez niego kary. Jasne, że w filmie są niedomówienia, ale przecież Ty decydujesz czy patrzeć na to z jednej - tak żeby wszystko było sprzeczne ze sobą i nierealne, czy z drugiej strony, tak żeby miało sens i tworzyło całość. Nie można podać przecież każdego najmniejszego szczególiku, po to by widz nie miał wątpliwości. Dzięki temu że tak nie jest dużo z tego jak odbierzesz obraz zależy od Ciebie, Twojej wyobraźni i woli.
Niestety faktycznie jest chwilami przewidywalny, na przykład już w momencie gdy mówił że usłyszał od ojca że to jedno z najbardziej śmiercionośnych zwierząt na ziemi wiedziałam że to będzie ów "rybka" i do czego ją wykorzysta. Ale i tak pomysł fajny :)

aha, i jeszcze co do samobójstwa zapomniałam napisać - tak jak wszystko, to też dosyć dokładnie zaplanował i zadbał o to serce, lodowata woda nie była przecież tylko po to by bardziej cierpiał, tylko żeby je "zakonserwować". udusił się, serce pozostało nienaruszone. dla takiego celu świetne rozwiązanie.

- meduza - masz jakieś źródło co do działania jej jadu?
- całego oka się nie przeszczepia, to fantastyka
- nie mówi się potocznie, było 6 dni, w 7 Bóg odpoczywał
- objawami miażdżycy mózgu są zmiany osobowości, utrata bystrości, spostrzegawczości, luki w pamięci, spowolnienie myślenia - uważasz takiego człowieka za wiarygodne źródło informacji?
- msu i ot tak umiał naprawić starą maszynę drukarską? nie bądź infantylna

"Pseudoautochton "
kardynalny błąd na wstępie - stworzenie świata w 7 dni? żenada,
- jad meduzy który niszczy organy, które potem idą do transplantacji?
- przeszczep oczu? rogówki tak - keratoplastyka, ale zmiana koloru oczu?
- główny bohater ofiarował płuco bratu, jednak blizny nie ma,
- zabił 7 osób, a konsekwencji prawnych nie poniósł,
- koleś pyta się babci na sali w szpitalu jakim człowiekiem jest lekarz, a babcia z posuniętą daleko miażdżycą lub chorobą psychiczną - wspaniały wywiad i źródło informacji,
- naprawa maszyny drukarskiej, na rynku już nie ma fachowców od tych maszyn a Will sobie przychodzi i wieczorkiem naprawia :)
- i pewnie jeszcze wiele innych których nie chce mi się przypominać.

Ad.1. Siódmy dzień stworzenia, to urlop po wykonanej pracy, a jak wiadomo podpisując umowę o pracę należą nam się dni urlopu, a odbywając urlop nie przestajemy być pracownikami firmy, tylko przestajemy być w pracy. A tak serio to zawsze się mówiło o stworzeniu świata w 7 dni wymieniając po kolei 6 dni pracy i siódmy dzień odpoczynku. Google: "bóg stworzył świat w 7 dni" - Około 13,700 wyników (0,07 s). i "bóg stworzył świat w 6 dni" - Około 8,900 wyników (0,07 s). Wpisując też "bóg stworzył świat w ..." google dokańcz 7 dni. Czyli POTOCZNIE też(!) się tak mówi. OWNED.

Ad.2. Meduzy posiadają neurotoksyny, nie toksyny. "Neurotoksyny - rodzaj toksyn działających na układ nerwowy. W przypadku dawek letalnych, śmierć może nastąpić nawet w ciągu kilku minut w wyniku uduszenia na skutek ostrego paraliżu mięśni oddechowych." Miał jedno płuco (drugie oddał wcześniej bratu) i szybko się udusił. Zmarł dopiero w szpitalu. OWNED

Ad.3. Owszem, przeszczepiając rogówki nie zmienia się koloru oczu, ale są na to dwa wyjaśnienia.
A - język kina by tacy jak Ty czy Ja mogli zrozumieć bez słów co się stało i dlaczego ONA w jego oczach widzi Tima (który udawał Bena).
B - mógł ubrać soczewki o takim kolorze na znak wdzięczności i pamięci o Tim'ie.. (dowiedział się od kogoś jakie miał oczy). Nierealne? Realne. Podważone? Niepodważone. Zatem możliwe. OWNED

Ad.4. Miał bliznę przez połowę ciała, którą widać podczas 'sceny łóżkowej' z późniejszą posiadaczka jego serca. Bliznę widać przez chwilę również podczas sceny w szpitalu, gdy go ratują, pod lewą piersią. OWNED

Ad.5. Też mi nie pasowało to, że nie poniósł konsekwencji prawnych. W Polsce za nieumyślne spowodowanie śmierci byłoby to od 2 do 12 lat. Zważywszy, na to, że był istotną, bogatą osobą i sam stracił żonę - prokuratura mogła nie żądać najwyższego z możliwych wyroków, bądź powstała ugoda która bardziej interesowała rodziny OFIAR polegająca na wypłacie dużego zadość uczynienia na co na pewno by Tim poszedł, bo widać, że czuł się winny. Wiedziałby też, że jego odsiadka im niczego nie da. Możliwe jest też to, że odsiedział wyrok kilku lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci, bądź dostał zawiasy. Tak czy owak wszystkie rozwiązania są możliwe. OWNED

Ad.6. Gdyby mówiła od rzeczy to dałby sobie spokój, ale mówiła sensownie owa babcia. Poza tym miał wątpliwości wynikające z drogiego samochodu stojącego przed budynkiem. OWNED

Ad.7. Ben, a tak na prawdę Tim - jest absolwentem Massachusetts Institute of Technology (MIT) i projektuje rakiety, to czy stara maszyna drukarska byłaby dla niego wyzwaniem? Zna podstawy i zaawansowaną inżynierię wszelkiej maści. Ona nie powiedziała, że na rynku nie ma fachowców, tylko, że nie zna nikogo kto mógłby ją naprawić. Myślę, że inteligentny, zdolny, wykształcony inżynier jest w stanie samodzielnie naprawić większość maszyn tego pokroju i rozmiaru. OWNED

Ad.8. Możesz wymieniać tych 'wiele innych', mam tylko nadzieję, że będą trafniejsze niż te powyższe '7 dup'.

Twoje tłumaczenia i gdybania są mętne jak wody Wisły i logiczne jak masło maślane :)
1. to cytat z Biblii więc nie kompromituj się takimi rozważaniami :)
6. ha ha dobre :) myślisz że osoby ze schizofrenią nie mogą mówić z pozoru sensownie, jednocześnie opowiadając wyimaginowane sytuacje?
7. to stwierdzenie jest równie banalne jak to, że ktoś kończąc elitarną akademię medyczną potrafi od tak zrobić przeszczep serca.
zadałeś sobie tyle trudu aby napisać te farmazony, szczerze podziwiam :)

Podważyłeś raptem 3 spośród 7. Reszty nie jesteś w stanie podważyć, a i te podważenia są kiepskie.

AD. 1.
"A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając. Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i ziemi."

W sposób dosłowny traktując treść, stworzenie świata trwało 6 dni, ale siódmego odpoczywał co jest nieodłącznym faktem całego aktu stworzenia bez którego nie ma sensu założonego przez boga/narratora/autora księgi rodzaju. Siódmego dnia stworzył święto, które w kościele rzymskokatolickim obowiązuje po dziś dzień i jest to niedziela.

AD. 6.
Kazał umyć babkę, bo była zaniedbana i śmierdziała. Po czym powiedział by lepiej traktował ludzi, a z reakcji kolesia wywnioskował, że to było trafne. Dla Ciebie i tak będzie to naciągane i niezrozumiałe, a dla mnie Twoje czepianie się tej sceny jest naciągane. Równie dobrze możemy się dziwić czemu pies murzynki go nie pogryzł gdy przyszedł po raz pierwszy, bądź czemu sam nie zginął w wypadku. Takie jest założenie twórcy scenariusza i chorzy na schizofrenie czy cokolwiek innego nie bredzą 24/dobę, a Tim mógł trafić na poczytalną chwilę jej istnienia, a przynajmniej wolał w to wierzyć, nawet jeśli się mylił bo babka bredziła, to reakcja lekarza uświadomiła go w przekonaniu, że coś jest na rzeczy... Ale jakie to przecież głupie

AD. 7.
Nie ma to jak porównanie naprawę starej maszyny drukarskiej do skomplikowanego zabiegu kardiochirurgicznego w połączeniu z transplantologią, wymagającego szerokiej drużyny medycznej (bo nie robi się tego w pojedynkę) z dużym doświadczeniem z naciskiem na nieomylność (maszyny nie zabijesz wymieniając jej pompę) i masy różnych innych zmiennych, również takich nie do przewidzenia + sterylnych warunków, sprzętu z zasilaniem awaryjnym i pozostałych bzdur, które odróżniają 'wymianę części człowieka' od 'wymiany jakiejś części maszyny' (i to innej niż te w NASA).

Nie wiesz co dolegało maszynie. Sądzę, że w okolicy nie pracowali żadni kolesie po studiach politechnicznych, tylko kolesie po zawodówkach i przyuczeniach do zawodu mogący naprawić co najwyżej pralkę, albo lodówkę. Banalne są Twoje zaczepki i porównania. Oczywistym jest fakt, że neurolog cz onkolog nie przeszczepi serca, albo nerki, ale nie masz zielonego pojęcia jaką specjalizację kończył Tim na Massachusetts Institute of Technology. Skoro przyszedł naprawić, to jednak musiał coś o tym wiedzieć, a jakoś nie wydaje mi się to wielce nieprawdopodobne by kończył np. wydział "Budowy Maszyn".

Też podziwiam samego siebie, za tą naiwność w dążeniu do uleczenia użytkowników filmwebu z idiotycznego i chorobliwego czepiania się na siłę niektórych filmów. Przy większości argumentów i tak się ośmieszyłeś wykazując brak uwagi i elementarnej wiedzy o zagadnieniu. Czekam na trafniejsze uchybienia scenariusza.

ale jesteś nakręcony na obronę tego filmu, prawdziwy fan :)
Pozdrawiam

Nie jestem fanem. Widziałem raz i oceniłem chyba na 9/10 nie dodając do ulubionych... Rozumiem, że film może się nie podobać, ale Twoje argumentacje były nienajlepsze

Trochę dawno temu napisane, ale jedna rzecz, na temat blizny: a czego innego, jak nie blizny przez pół klatki piersiowej dotyka Emily gdy się rozbierają? sądzę, że nie chodziło Ci o bliznę brata...

możliwe, nie pamiętam takiego szczegółu

Daleko posunięta powodująca ślepotę zaćma sprawia że nie widać jaki kolor oczu ma chory.Możemy więc założyć że ten gość miał taki sam kolor oczu jak smith :)))))

ludzie ! spokojnie to tylko film w kazdym zdażają sie niedomowienia liczy sie ogolna tresc film dobry, ciekawy pomysl no i will smith to tyle xD

Przepraszam bardzo, ale jak ktoś ocenia tak słabo ten film - mówię ma prawo - to kwestia gustu, ale jak widze 1 i 2 przy Filadelfii i Donnie Brasco to pytam Pseudoautochton jakim prawem się wypowiadasz?? Pewnie ci sie wydaje ze jestes ekspertem filomwym. Patrząc na twoje oceny można dojsc do wniosku ze sam jestes "pełen niedorzeczności"

Akurat Filadelfia i Donnie Brasco na więcej nie zasługują, Siedem dusz oceniłem na 6 czyli niezły. Nie wydaje mi się abym był ekspertem, ale trochę filmów widziałem co daje mi prawo oceniania ich jak chcę.

Filadelfia - nieporozumienie, donnie Brasco - bardzo zły? Mozna nie lubic tych filmow, ale oceniac je jako kompletna nędzę - filmy ktore mozna juz nazwac klasykami? Szkoda ze nie mozna wystawiac not uzytkownikom, zasługujesz na 1 - nieporozumienie. Zabawne ze tacy ludzie jeszcze sie wija i staraja wymądrzać

Filadelfia była natarczywą propagandą, Donnie wielkim rozczarowaniem i nudnym filmem z banalnym zakończeniem.

Aha przekonałeś mnie. Koniec dyskusji

cieszę się, że cię przekonałem

I na dodatek glupio naiwny... Czepiasz sie filmów które sa powszechnie uznawane, i nie jest w tym przypadku tak, że coś jest przecenione tylko dlatego, ze w danym czasie jest modne. Masz wypaczony gust filmowy, twoje ulubione słowo to "infantylny" i jestes antysemitą. Twoj ulubiony "twor literacki" to zapewne Dziady cz 3. Tyle można wywnioskować z twoich wypowiedzi. Mając do czynienia z takimi ludzmi pojawia sie u mnie odruch wymiotny. Koniec dyskusji

Ćwoku ile razy będziesz wypisywał jeszcze "Koniec dyskusji" zamilknij wreszcie skoro nie masz nic konstruktywnego do napisania. Chwytasz się tylko profilu jak tonący brzytwy, jakby miało to związek z filmem Siedem dusz. Nie chcę widzieć już twoich wypocin w tym wątku więc "Koniec dyskusji" z twojej strony.

EEEEE, jasne... rozpoczecie pierwszego zdania śawiadczy o tym że jestes rownie konstruktywny, moze to ma tez zwiazek z zaburzeniami, dzieki ktorym nie cierpisz Żydów i gejów. Pewnie jestes ksenofobem. Konstruktywne argumenty można wymagać dając samemu takowe. Twoje wypowiedzi to totalny bełkot, w oczach obecny jest obłęd, wiec nie oczekuj ze będę się wdawał w logiczną dyskusję. Twój profil jest twoim świadectwem. Kiedyś takich jak ty zrzucano z przepaści. Koniec dyskusji

Twoje wpisy popadają w śmieszność (ciekawe jak widzisz w oczach obłęd) i wzajemnie się wykluczają (piszesz koniec dyskusji a produkujesz dalej te swoje marne wpisy). I kogo powinni zrzucić w przepaść?

Zastanawiaj się jakim to czaarnoksięskim sposobem widzę obłęd w oczach... Naiwna naiwność - ile ty masz lat - 16?? Argumentacja w wypowiedziach oraz poziom oglądanych przez ciebie filmów nie przemawiają za niczym więcej. Koniec dyskusji

Ostatnia odpowiedź do ciebie. Mądry głupiemu ustępuje a głupi się z tego raduje.

Taa...bo biblia to prawda objawiona i Bogu robił Świat dokładnie w 6 dni...a Zeus ulepił w 3 dni...kto jest lepszy ?

na Biblii opiera się cały cywilizowany świat, więc czy tego chcesz czy nie uznaje się ją za "prawdę objawioną"

Ja znam odpowiedź na wszystkie poruszone przez Ciebie kwestie. Po prostu gustujesz w innym kinie, a "Siedem dusz" obejrzałeś ze względu na nazwisko Smitha w obsadzie (zwykle grywa on w brawurowym kinie akcji) stąd to potworne rozczarowanie.

Totalne pudło!!! Na psychologa to ty się nie nadajesz.
Akurat Smitha nie trawię więc spodziewałem się że jest on najsłabszym ogniwem tego filmu (choć w rezultacie tak tragicznie nie było). Jednak na ten feler byłem przygotowany. Raziły mnie niedorzeczności jakie opisałem wcześniej. Potwornego rozczarowania tez nie było - nie spodziewałem się rewelacji po tym filmie i rewelacji nie było, ale film tragiczny tez nie był.

Gościu, obniżasz filmowi notę, ponieważ doszukujesz się na siłę błędów w scenariuszu. Więc zadam Ci pytanie: Czy w filmie "Księga ocalenia" nie ma błędów skoro wg Ciebie zasługuje na 10 ?

Obniżam notę?!? 6/10 to obniżanie noty? 6 to moim zdaniem ocena adekwatna dla tego filmu.

Witam.
Pierwsze moje pytanie do Ciebie brzmi - "Czy jesteś ekspertem w chociaż jednej z tych dziedzin w których zdecydowałeś się wystawiać niepodważalne Twoim zdaniem sądy?Czy jesteś prawnikiem, chirurgiem bądź okulistą, biologiem, teologiem a może inżynierem?". Tak stanowczo odrzucasz a nawet atakujesz wytłumaczenia innych, traktując ich z góry jak bełkoczących debili. Scena z babcią?? Cóż, może babcia i majaczyła, ale skoro wiózł ją do łazienki i kazał wykąpać to może zapach który od niej wyczuł a także jej wygląd zasugerowały, że faktycznie jest bardzo zaniedbana. Doktorek przecież nie był łaskaw poprawić jej nawet poduszki.
"Stworzenie świata w siedem dni" - zapytaj księdza, katechety lub kogoś bardziej zorientowanego a dowiesz się,że liczby w Piśmie Świętym są umowne.
Nikt nie każe wystawiać Ci 10 za film, który nie przypadł Ci do gustu, ale nie rób też z siebie wyroczni, bo przy takiej pogardzie z jaką odnosisz się do opinii innych na pewno autorytetu nie wyrobisz sobie żadnego. Co najwyżej zyskasz opinie ignoranta.
Pozdrawiam i życzę na przyszłość trafniejszego wyszukiwania absurdów.

To są pytania do Uziela? Źle zaadresowałaś ten post.

Są do Ciebie abderyto, tylko musisz się nauczyć czytać ze zrozumieniem. 3/4 wypowiedzi Kayrusi zgadza się z moimi założeniami. Poza tym Ty jesteś jedyną osobą PseudoAutoChtonie z którą się nie zgadzam, a Kayrusia pisze o kilku, więc to zdecydowanie do Ciebie, bowiem walczysz tu z każdym, co jest dość zabawne.

walczę? bez przesady