Siedem dusz obejrzałam zupełnie przez przypadek, nie wiedziałam o czym jest, kto w nim gra i o co ogólnie chodzi. I całe szczęście, bo zaskoczenie było niemałe. Film piękny, Takiego Willa naprawdę polubiłam. Pod koniec filmu ryczałam jak bóbr. Polecam!! Warto:)