PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=168}

Siedem lat w Tybecie

Seven Years in Tibet
1997
7,5 144 tys. ocen
7,5 10 1 143933
6,6 24 krytyków
Siedem lat w Tybecie
powrót do forum filmu Siedem lat w Tybecie

Tak zaskoczył mnie ten film gdy wchodził do kin iż myślałem że to żart - Brad Pitt w takim filmie? a jednak, rola bardzo udana, przełamująca stereotyp i wizerunek jaki wyrobił sobie Pitt w oczach widzów. Ten facet to dobry aktor z możliwościami i wieloma talentami. A film jest pewnym znakiem czasów w jakich został nakręcony. panuje teraz moda na buddyzm, zarówno od strony etycznej i moralnej tej filozofii, ale także od strony politycznej - tłem jest medialna kampania walki o Tybet. I tu czuć takiego propagandowego ducha - zestawienie szarych i brzydkich mundurów chińskich, brutalności wojska i braku szacunku do czegokolwiek ze spokojem duchowym i ładem wewnętrznym, szacunkiem do ludzi (także wrogów), i do natury. Oparty na autentycznych zapiskach Austriaka który dziwnym zrządzeniem losu trafił do Tybetu, wcześniej uciekając z brytyjskiego obozu, stanowi nie tylko ciekawą opowieść o zderzeniu się dwóch cywilizacji, ale też jest dobrym przykładem przemian zarówno Harrera - który z pyszałkowatego egoisty przemienia się w człowieka pełnego uczuć i emocji, zdolnego do miłości poświęceń i ofiarności.
Całość jest pięknie i z pasją sfilmowana, zdjęcia są rewelacyjne, a w tle doskonale dopasowana jest muzyka mojego ulubieńca J. Williamsa, który nie tylko w kosmosie okazał się dobrym ilustratorem filmów.

ocenił(a) film na 9
Przemekm

oglądałam
z dziesięć razy i całkowicie przyznaję rację. Bardzo fajny był młodzian grający Kunduna. Przyjemny film. I do tego jeszcze ładny.