Siedem czy Podziemny Krąg ??
Który film według was jest lepszy ?
W dwóch ekranizacjach grał Brad Pitt oraz były reżyserowane przez Davida Finchera.
Uważam Fight Club za bardzo dobry fil, ale nie za arcydzieło, którym wg mnie niewątpliwie jest Se7en. Więc Siedem jest lepsze
Racja Kurwa! Co to za porównanie? Jeden majsterszczyk i Drugi.Ale to dwie różne kategorie.Sorry mate!Piss off!
To dwa różne gatónki, ale można je porównać na zasadzie film który wywołał lepsze wrażenie.
Mój wrdykt to Fight Club, Fight Club, i jeszcze raz Fight Club. Zdecydowanie przewyższa siedem.
Siedem było tylko... genialne.
Oba filmy są bardzo dobre, ale na 'Siedem' trzeba miec jednak nastrój. W obu filmach grają doskonali aktorzy a moim zdaniem Freeman powinien być przynajmniej za swoją rolę nominowany do jakieś nagrody.
Ale po obejrzeniu ' Siedem' i ' Fight Club' polecam ' kalifornie' w której również gra Pitt, ale w nieco innej roli... ;p
Troszke zle zestawiles ze soba te tytuły. Oba według mnie ciekawe (jeden i drugi 10/10 wg mnie) ale te filmy nie sa z tej samej ligi ze tak powiem... wspolnego maja tylko Brada Pitta i Davida Finchera ale nic wiecej...
ciężki wybór. . .
ale chyba Fight Club.
Se7en momentami przynudzało. co nie znaczy, że nie lubię tego filmu. ((;
powiem tak 2 sa świetne. jeden i drugi jak sie pierwszy raz oglada oszalamiaja. ale niestety podzimny krag jak sie oglada po raz ktory to juz wszystko wiadomo i nie ma takiego zaskoczenia w siedem jest troche inaczej. wiec odpowiedz siedem(choc w kregu byla lepsza para glownych aktorów edzio norton i pitt)
Ja pierdolę, jak można porównywać dwa zupełnie inne filmy?
Co lepsze - kurczak, czy kapcie?
Przedłużacz, czy płyta chodnikowa?
Krótkie spodnie czy kalafior?
Moim zdaniem duet Norton i Pitt nie mają sobie równych
Se7en 9/10
Fight Club 10/10
Siedem 8/10
Fight Club 9/10
Oba świetne, jednak Fight Club miażdży, a Siedem tylko poraża ;]
Zgadzam się w 100%- trudno porównać te dwa filmy- to inna kategoria- chociaż oba są po prostu genialne. Jednak jeśli już musiałbym wybrać- rzucić wszystko teraz i obejrzeć któryś z tej dwójki- to wolałbym jednak ?Se7en?.
Se7en bardzo dobry,świetny scenariusz, natomiast Fight Club jest rewelacyjny i jak dla mnie lepszy.Choć jak mówiłem oba są BDB
Zaria, gratuluję, to jest pytanie, zżyłaś mnie równo:-)))Pamiętam, że po "7" wyszłam z kina zesztywniała z wrażenia, bo Kevin Spacey doszczętnie mnie przeraził!!!! Za to w "Klubie" para Pitt i Norton to mieszanka wybuchowa, a do tego jeszcze pokręcona Helena!!! U mnie chyba ex aequo :)