mało przekonywująca "liryczna" opowieść o niecodziennym życiu,Helen Carter nie przekonuje w roli matki siedmiorga dzieci ,owszem jako starsza siostra czemu nie...cukierkowa wersja rzeczywistości , trochę naiwne..mimo wszystko warto obejrzeć choćby dla wielu zabawnych scen i optymizmu jaki daje przesłanie filmu.
Film marny, daremny, bez sensu. Przekaz strasznie płaski, postaci kompletnie jałowe, scenariusz nijaki. Rozumiem, że to "z życia wzięte", ale historia nie ma żadnej myśli przewodniej, zmierza donikąd, a przemiana głównej bohaterki jest kompletnie naciągana. Nie polecam.
Nie uważam, ze Twoja opinia jest słuszna. Film jest pouczający, widać, ze nie masz styczności z osobami cierpiących na autyzm. Ja mam i wiem jak wygląda życie z taką osobą i uwierz mi nie jest to życie płaskie, jałowe i nijakie. Bez sensu była Twoja płaska wypowiedź. Radze się zastanowić przed ukazaniem swej myśli światu, jeśli nie jesteś do końca pewien czy masz słuszność.
Mim zdaniem film godny obejrzenia ale nie łudźcie się, że w prawdziwym życiu jest tak samo. Czasami jest gorzej.