PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31369}

Siedmiu samurajów

Shichinin no samurai
1954
8,1 76 tys. ocen
8,1 10 1 75501
8,6 35 krytyków
Siedmiu samurajów
powrót do forum filmu Siedmiu samurajów

Podniecacie się, że film przedstawia życie japońskich wieśniaków kilkaset lat do tyłu. Jeżeli tylko o to wam chodzi, to obejrzyjcie sobie porządnie zrealizowany dokument, który będzie wiarygodniejszy. Oprócz tego wiele w tym filmie nie ma. Oprócz tego, że dobrze nakręcony i dobrym humorem. Ale gestykulacje i dialogi przesadzone, za głośne lub za bardzo ekspresywne. Zero przesłań i głębszych treści, tylko nadmiar realizmu. Oprócz tego denerwująca muzyka. Podsumowując wszystko, niektóre bardzo pomysłowe rozwiązania reżyserskie i spore dawki dobrego humoru na poziomie oraz wszystkie negatywy, temu filmowi nie można dać więcej niż 8/10. Najsprawiedliwsza ocena to 7,5.

jaroslaw16

Czysta przyjemność oglądania. Bezcenne.10/10

ocenił(a) film na 10
jaroslaw16

No i na dodatek te słabe jak diabli efekty specjalne :( no i na np. takiej Zielonej mili można się wzruszyć bo aktorzy są fajni i fajnie grają a tutaj nic tylko jacys japonce skacza i to ma byc fajne? i tam sa fajne postacie ogolnie i ten biedny duzy czarny czlowiek byl taki biedny i na dodatek potrafil fajnie uzdrawiac a tworcy pokazali to w fajny sposob z fajnymi efektami specjalnymi. a w siedmiu samurajach nic tak fajnego.

ocenił(a) film na 10
shady_88

...nic tak fajnego nie ma. Przepraszam ale z calego tego fajnego podniecenia zapomnialem o "nie ma".

ocenił(a) film na 7
shady_88

I tak wam nie przetłumaczę... Toshiro Nifume wkurzający jak nie wiem, zero jakiegoś przesłania w filmie, gra aktorska beznadzieja i gdzie wy ludzie widzicie te plusy? Film dobry, ale nie na tyle by go tak wychwalać :)

ocenił(a) film na 10
jaroslaw16

No dokładnie, filmy bez przesłania, które jest podawane przez twórcę na tacy są nie fajne, bo niczego nie uczą. Są też takie filmy, których się nie rozumie, te też nie są fajne, bo film powinien zrozumieć każdy!!!

ocenił(a) film na 7
shady_88

oj boże, po co ten sarkazm? Akurat ten film nie jest jakoś zbytnio skomplikowany, no chyba, że ktoś sobie wmówił, że taki jest :) Ale to już nie mój problem :) Film dobry, ale nie rewelacyjny ;)

ocenił(a) film na 10
jaroslaw16

No wiem, wiem, za to Zielona mila jest skomplikowana i Spider-man 3 również, dwa niezaprzeczalne arcydzieła.

ocenił(a) film na 7
shady_88

Akurat Zielona Mila jest genialna, ma przesłanie i znakomicie gra na ludzkich uczuciach, A Spider-Man 3 jest najlepszy ze wszystkich tego typu filmów. Naucz się człowieku oceniać filmy pod względem gatunku, tak sprawiedliwiej, jeżeli jakiś w tym gatunku jest najlepszy dostaje 10 proste. I też ten film ma swoje przesłanie i gra na ludzkiej osobowości... Jeżeli chcesz dalej w naiwny sposób kontynuować tą rozmowę, to podaj jakieś racjonalne argumenty, bo na razie mam wrażenie, że prowadzę dysputę ze ścianą a nie człowiekiem. Siedmiu samurajów nie jest arcydziełem, czy tego chcesz czy nie...

ocenił(a) film na 10
jaroslaw16

No Zielona mila jest takim pięknym filmem z biednym dużym czarnym człowiekiem, który tak fajnie potrafi uzdrawiać, kwintesencja kina, Spiderman podobnie, arcydzieła kinematografii, bo Ty tak powiedziałeś, a z takim wybitnym znawca każdy powinien się zgadzać. Każdy! No Siedmiu samurajów to średni film, a teraz się upewniłem, bo Ty tak powiedziałeś, a wszystko, co powiesz to aksjomat.

Nie rozumiem, o co Ci chodzi, przecież się z Tobą zgadzam.

ocenił(a) film na 7
shady_88

Ach ten sarkazm, ale jedno jest prawdą, zawsze mam rację ;)

ocenił(a) film na 10
jaroslaw16

Tak, tak, oczywiście, wybitne jednostki takie jak Ty zawsze mają racje :)

ocenił(a) film na 7
shady_88

dokładnie

ocenił(a) film na 7
shady_88

Jesteś jeszcze większym trollem niż ludzie, którzy oceniają Avengersów na 10. Gratulacje.

ocenił(a) film na 10
pruchor101

Dziękuję. Zawsze twierdziłem, że ludzie którzy mają inny gust od twojego to trolle :)

ocenił(a) film na 7
shady_88

Nie o gust mi chodziło, a o linię argumentacji.

ocenił(a) film na 10
pruchor101

Bo to właśnie można było wyczytać z Twojego postu.

ocenił(a) film na 7
shady_88

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

ocenił(a) film na 10
pruchor101

Nie zawsze.

ocenił(a) film na 7
shady_88

Film mówi sam za siebie

ocenił(a) film na 10
jaroslaw16

Nie wikłając się zbytnio w powyższą dyskusję, trudno mi się z tobą zgodzić, gdy piszesz o tych akurat aspektach. Po pierwsze zachwyt nad losem japońskich wieśniaków nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną, czy jakimkolwiek dokumentem. To od początku do końca zwykła fikcja - jak zresztą większość filmów jiday-geki, które zazwyczaj tylko powierzchownie odnoszą się do realiów historycznych (najczęściej biorąc za swą bazę ową erę: "sengoku basara" - i chyba nikt w to ani przez moment nie wątpi. Po drugie chyba mało widziałeś japońskich filmów, skoro akurat temu przypisujesz łatkę nadmiernie "wyszczekanego" i przesadzonego. Możesz mi wierzyć, lub nie, ale akurat japoński sposób na grę to właśnie taka nadmierna ekspresyjność. Oczywiście przejawia się ona na różne sposoby i przyznam, że czasem dla nas może wydać się to nieco groteskowe (tak jak choćby w przypadku wspomnianego Mifune), ale takie już jest.
Wreszcie nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem: "zero przesłań i nadmiar realizmu". Przesłania są i jest ich nawet kilka - choćby idea obrony słabszych przed tyranią rozbójników, czy wspólna walka dla dobro ogółu - a co do realizmu nagle sam sobie przeczysz wkładając tą opowieść między bajki, ale jak tu piszesz takie bardzo realistyczne. Tymczasem ani nie jest to bajka, ani nie jest to realistyczny dokument, a jeśli chodzi o sceny realizmu (pojmowanego tak jak to definiowano w latach 50-tych), to wybacz, ale byłby to strzał mocno chybiony.
I na koniec muszę też wziąć w obronę Fumio Hayasaki, który moim zdaniem, stworzył jedną z najbardziej rozpoznawalnych ścieżek dźwiękowych kina i która mimo, że mocno różni się od typowych (współczesnych) soundtracków jest na pewno bardzo intrygująca i niezaprzeczalnie wspaniałą muzyką.
Mimo, że starałem się kontrargumentować, wcale nie chcę cię zmuszać do "pokochania" tego filmu. Jednak jeśli sam odwołujesz się do koncepcji kina gatunków - to wybacz - ale "Siedmiu Samurajów" jest po prostu klasykiem w tym nurcie. Dla niektórych (także dla mnie) jest on w ogóle Arcydziełem (przez duże "A") i swego rodzaju pomnikiem sztuki filmowej.

ocenił(a) film na 10
srick.pl

A kwestia dlaczego akurat zasługuje na miano Arcydzieła została poruszona w innym poście, pod którym jak zauważyłem również się "podpiąłeś" (autorze tego postu!), więc powielania dobrze napisanego tłumaczenia nie ma tu sensu :))

ocenił(a) film na 7
srick.pl

Fakt, nie jest wielbicielem azjatyckiego kina, nie pokocham tego filmu i czegoś mi w nim brakowało, ale jednak szanuję Twoją rzetelną kontrargumentację ;) Każdy ma prawo do swojego gustu, byle go umieć uargumentować ;) Dzięki, cześć ;)