Film jest Cudowny.Kunszt Rezyserki Akira Kurosawy nie zna granic.Wogóle sie nie czuje ,ze film jest czarno-biały -co zazwyczaj drazni...Ale w zaden sposób sie nie dłuzył identycznie jak Lista Schindlera.Wielka Odwaga Samurajów ,jak i swietnie zarty Kikuchiyo tworza niezapomniany klimat ,ale to z czasem sie ulatnia ,w pamieci zostanie mi zachowanie Wiesniaków...Żałosni a zarazem Uprzejmi i tratujący z szacunkiem "Cudowna7"
To własnie z Wiesniakami Były zwiazane te Sceny które naprawde wprawiały w złosc.np.Jak niby mówili ze żywia sie samym Prosem ,a Samurają Oddają Ryż w zamian za Pomoc a tak naprawde wszystko schowali ;] czy jak pokazali zdobycze z Polowan na Niedobitych Samurajów... ;]
I ostatnia Scena W filmie Wyjątkowa .Ten cytat Utki mi na długo w głowie "I znów przegralismy Wojne , To Wiesniaki ją Wygrali "
10/10
racja, ale Zbłąkanego psa to się pewno nie widziało i Straży przybocznej też. tam Kurosawa pokazał jeszcze większy kunszt
Ten film jest GENIALNY!!! najbardziej polubiłem tego samuraja który jako pierwszy zdobył muszkiet a przy tym zabił dwóch bandytów,film tak mnie wciągnoł że aż mi się szkoda zrobiło jak się skończył ,bo mógłby jeszcze troche potrwać :).Całe szczęście że go nagrałem !!!pozdro!!!
najbardziej w tym filmie szkoda mi Kyuzo. prawdziwy przykład samuraja: skromny i waleczny.