Pierwsza strzelanina w barze i chciałem wyłączyc film. Dziki zachód nie na daremno nazywał sie dziki, jeśli ktoś szukał ściganego i napotkał kłopoty na pewno nie strzelał po krzesłąch i kapeluszach... Ta surowość i bezwzględnośc odróżnia dobry western od kiczowego, który zostawia niedosyt. No nic, dam mu drugą szanse.
No i prosze, sztuczka karciana, to tyle jeśli chodzi o mnie :). W rubryce "gatunek" powinno być napisane "komedia", nie "western"