Nie będę spojlerowała,napiszę tylko o swoich wrażeniach. Jestem zdruzgotana! Może popełniłam błąd zakładałam,iż skoro ktoś wziął się za legendę wśród westernów-zrobi to godnie i z klasą... Niestety-głupkowaty dowcip,zgraja debili(tytuowa 7) i zdeptana fabuła-sprawiła,że szybko pożałowałam wyprawy do kina... Jak dla mnie-kicz!
Cóż, mnie się podobał. Może dlatego, że nie zakładałem wiernej kopii wcześniejszej wersji? Czasy się zmieniają i dzisiaj ludzie szukają w kinie innych rzeczy niż kilkadziesiąt lat temu. Inaczej też kręci się filmy. Moim zdaniem jeden z lepszych obrazów ostatnich lat.
Jakie pokolenie - takie filmy.
Siedmiu samurajów 1954 imdb 8,7
Siedmiu wspaniałych 1960 imdb 7,8
Siedmiu wspaniałych 2016 imdb 7,2 i w ciągu kilku miesięcy spadnie w granicach 6,5-6,8
Dokładnie. Nie chciałem robić scen i wychodzić z kina w połowie filmu, ale takiego gniota nie widziałem chyba od czasu nowego Draculi. Nic się tam nie zgadzało. Dialogi dramatycznie słabe,. Pratt zupełnie nie śmieszny, ciągle się uśmiechał pod nosem, a ja zachodziłem w głowę z jakiego powodu. Finałowa batalia jak walka power rangers z kitowcami. I wiele wiele więcej słabych stron, ale w tej chwili nie chce mi się rozpisywać.
Zapewne jak kazda dziewczynka nie bardzo gustujesz w westernach :)
Ja się wychowałem na westernach i filmach wojennych (takie czasy były) - i stwierdzam, ze ta wersja jest lepsza niż 1960.
OK - oryginał Kurosawy jest lepszy - no ale to inny świat jest - nie bardzo powinno się porównywać.