4,9 10 tys. ocen
4,9 10 1 10402
3,0 3 krytyków
Sierpniowe niebo. 63 dni chwały
powrót do forum filmu Sierpniowe niebo. 63 dni chwały

Żałosny gniot !

użytkownik usunięty

Dużo jest opinii, nie chce mi się wszystkich czytać ale widzę, że nie tylko ja mam problem z tym filmem.
Od początku odrzucało mnie to, że Hemp Gru ma wrzucić muzykę do filmu. "Wielko elo yo yo yo jeb.emy policje" a jak już poj.bali policję, to czas wrzucić patriotyczne tony, żeby przypadkiem fani się nie znudzili i mieli zajawkę - żenujące !

Ale nie, HG tam nie dały muzyki. Oni tam dali muzykę i zagrali w tym filmie. 1/3 filmu to Wilk i gloryfikacja Hemp Gru - jacy to oni są zajebiści, bo tylko oni mówią o Powstaniu. I jaki to Wilk jest cudowny, bo ma tatuaż PW.
I to dzięki Hemp Gru na pewno pojawiła się ta ekipa kwadryliona ludzi przed koparką.

Gniot. Ostatni raz widziałem film tego trepa. Wiedział, że jak zrobi film o tej tematyce, to mu się kasa zwróci, choćby dlatego, że szkoły pójdą. Tym bardziej mnie to wkurza - robienie gniotu, nastawionego na zwrot kasy.

Kupa żałosnych scen - jak Niemcy atakowali to raz jeden w całym filmie małą grupką. A reszta? Pojedynczy Niemiec z tasakiem, maczetą czy inną chu.ową białą bronią. Kur.a to walczyli kibole Wisły i Cracovii czy to jednak było powstanie?

Do fatalnej gry aktorskiej nie ma się co przyczepić - w filmie o takiej tematyce nie musi grać od razu Tom Hanks czy Anthony Hopkins ale jak tą dziewczynę przygniótł kawał żelastwa, to mogli się postarać, żeby wyglądało to realistycznie...

Film bez ładu i składu - zamiast myśleć o powstaniu, którego tam było mało (krótkie sceny wyjęte z tyłka), muszę się zastanawiać: "O CO TU KUR.A CHODZI?!".

Gość w szafie z lustrem z początku filmu patrzy przez nie i widzi Warszawę z pałacem kultury a potem cały czas widzi już schron - to bawimy się jednak w metafory czy co?

Widziałem filmy, z o wiele większą ilością wątków i najczęściej były dla mnie w pełni zrozumiałe - choćby to miało się na koniec wyjaśnić. A tu? 3 wątki, przerywane spacerującym po współczesnej Warszawie uczestnikiem powstania. A no i oczywiście Hemp Gru - tu Wilku mu coś poda, tu się na koniec filmu pouśmiecha w towarzystwie 3 uczestników powstania...

Brak słów.
Gdybym wiedział, to wziąłbym kartkę i zaczął spisywać te błędy - mimo że znawcą nie jestem - ale teraz mam pustkę w głowie. Pustkę, bo znalazł się film, który kompletnie mnie obrzydził - nie przypominam sobie filmu w kinie, gdzie chciałem to olać i wyjść po 15 minutach !!
Wysiedziałem do końca z jednego powodu - by go ocenić. Bo jak można ocenić coś, czego się w pełni nie obejrzało?

Odradzam wam oglądanie tego filmu w jakiejkolwiek roli - zresztą jak oglądniecie cały "trailer" to i tak jesteście nieźli.
Odradzam jeszcze reżyserowi dalszej twórczości - chłopie odpuść sobie, bo przez Twój żałosny kmiot coraz więcej ludzi ma w dupie polskie filmy.
Przed tym filmem poleciał trailer "Chce się żyć" - jak o nim usłyszałem, wiedziałem że pójdę. Mojego szwagra zachęcił trailer ale po tym gniocie powiedział "Mam gdzieś te polskie filmy".

BRAK SŁÓW !

użytkownik usunięty

Dokładnie! Ten film zdecydowanie nie jest warty obejrzenia. Fabuły prawie tam brakuje, a to co jest, jest niespójne i bardzo nudne. Przez cały film reżyser nie zapoznaje nas bliżej z żadną z postaci. Muzyka RAP zupełnie nie pasuje do filmu o powstaniu, jak i wszystkie sceny z Hemp Gru. Gra aktorska także była zazwyczaj niestety na niskim poziomie. Szkoda, bo spodziewałem się po tym filmie nieco więcej. Czułem się jakby film trwał dwa razy dłużej niż trwa, ani troszkę mnie nie wciągnął. Zdecydowanie odradzam oglądania. Zaczynam powoli wątpić, że Polskie kino może nadal być dobre. Swoją drogą, czy mi sie wydawało, czy w jednej scenie aktorka się opluła?

użytkownik usunięty

Hahaha dokładnie ! :D
Też to zauważyłem ;)

ocenił(a) film na 2

Pełna zgoda. To kolejny polski historyczny gniot. Są co najmniej 63 powody aby omijać ten film szerokim łukiem (ograniczę się do 10 co by nie marnować na to "dziełko" czasu, po za tym zadziwiająco nie wiele pamiętam).

1) "nuda... Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. W ogóle brak akcji jest"
2) "dialogi niedobre... Bardzo niedobre dialogi są"
3) aktorstwo z jakąś przedziwną teatralną manierą (mniemam iż jest to "zasługa" reżysera)
4) sceny walki to amatorszczyzna pełną gębą. Ocierają się wręcz o parodie (jak żywo przypominają mi moje dziecięce, podwórkowe zabawy)
5) patos i pretensjonalność nie do zniesienia
6) patriotyzm lukrowany i posypany cukrem pudrem który wywołuje mdłości oraz odruch wymiotny
7) z szacunku dla Powstańców. Nie zasłużyli na takiego gniota
8) z szacunku dla uczniów (na których zapewnię liczyli autorzy tego "dziełka"). To właśnie takie filmy wypaczają gust, wrażliwość oraz świadomość historyczną
9) szkoda kasy (lepiej już podarować pieniądze osiedlowej żulencji;). Po za tym pytanie, kto to finansował i kto za to płacił?. Najpewniej :" Pani płaci, Pan płaci.. Społeczeństwo"
10) szkoda czasu. Lepiej popatrzyć przez okno. Więcej się dzieje ;)

PS Druga gwiazdka (przy mojej ocenie) jest dla Kolbergera i Romantowskiej.

ocenił(a) film na 2
robinson777

podpisuje sie pod tym rękami i nogami

robinson777

tam brakuje nie tylko akcji ale właściwie fabuły, której brak jak w "Ostatnim władcy wiatru" a tam chociaż były fajne efekty

ocenił(a) film na 2

Dokładnie - zgadzam się w 100%.

ocenił(a) film na 1

Racja!

Trailera nie oglądałam, ale widać, że żenada już w czołówce- jak Wilku czy kto to tam był pomógł staruszkowi na przejściu. No już nie mogli mniej subtelnie pokazać jak to hip-hopowiec może być dobrym człowiekiem. Ogólnie "siema ziooom, dowiedziałeś cię ostatnio czegoś o powstaniu?" było wysoce żenujące.

ocenił(a) film na 1

Zgadzam się w 100%. Od siebie dodam jeszcze okropne przerysowanie postaci - budowlańcy przedstawieni jako symbole dobra i odmawiający pracy nawet pod groźbą wywalenia z roboty oraz okrutni biznesmeni, którym w głowie tylko hajs i szybki zysk. I jeszcze to zakończenie... szkoda słów.