Właśnie wróciłem z oficjalnej premiery Sierpniowego Nieba. Jestem zachwycony. To jest film o Powstaniu
Warszawskim, który ma w końcu szanse dotrzeć do młodego odbiorcy. Jest szczery, trzyma w napięciu do samego
końca.
Niezwykłe jest to, że spora część scen walk jest AUTENTYCZNA - są to prawdziwe archiwalia, które plastycznie
przenikają się z ujęciami "filmowymi". Jest to niezwykłe, że możemy w tak przystępny sposób poznać szczerą historię,
rzeczywiste ujęcia, a nie fikcję. Zobaczyć prawdziwe, nie oszukane sceny walk (!!! - dla mnie ma to bezcenne),
poznać twarze bohaterskich powstańców, z których większość oddała życie, a wszystko to w dającej do myślenia
historii.
Końcowa scena, która w pierwszym momencie może wydawać się długa, jest po chwili zastanowienia niezwykła -
stawia pytania, które dla mnie osobiście brzmią:
"Jak ja zachowałbym się w obliczu wyzwań, wobec których postawieni są bohaterowie filmu: Ci historyczni, jak
również - co łatwiej sobie wyobrazić - Ci współcześni.
Czy wystarczyło by mi odwagi, aby stawić czoło przeciwnościom losu, zachować honor i wytrwać we własnych
zasadach i moralności? "
Zdecydowanie polecam ! W końcu szczery film, który przekazuje w przystępny sposób wartości, niekiedy już
zapomniane w naszych czasach.
To musiał pisac jakiś kiepski PR-owiec. Film jest straszny. Dialogi są straszne. Ujęcia i sceny są beznadziejne. Szkoda życia i czasu.
Eh...
Dlaczego w dzisiejszych czasach, gdy ktoś napisze coś od serca, pozytywnego, od razu PR-owiec.
Gdy coś złego - zapłacili jej - czarny PR...
Pani? jest pewnie w takim razie z konkurencji "Był sobie dzieciak" ?
Szkoda, że dziś nie można wyrazić swojej opinii bez całej tej komercyjnej otoczki.
A że mój komentarz może nie pisany wyszukaną polszczyzną... Akurat jestem informatykiem. Ot co - nie każdy jest humanistą!
A, mam tylko nadzieje, że Pani? negatywna opinia rodzi się z rzeczywistych doświadczeń, i jest oparta na własnym zdaniu - to znaczy - że była Pani na premierze we wtorek, bo z tego co wiem, film wchodzi do kin dopiero w piątek.
No ale jak to udowodnić...
To był by prawdziwy przykład czarnego PR :)
Ja byłem dzisiaj i podzielam zdanie amy_adams, ten film to tragedia - scenariusz jest jakimś nieporozumieniem, postaci przerysowane, aby ktoś się nie pomylił kto jest dobry, a kto zły (w scenach na buddowie), gra aktorska tragiczna (sceny walki dziewczyny z Niemcem wyglądały jak jakaś parodia, Basia zwichnęła kostkę i jest nieprzytomna - WTF?) - ten film to nieporozumienie
mam rozumiec wiec ze "Sierpniowe niebo - 63 dni chwaly" jest lepszy czy gorszy od "Bitwy pod Wiedniem"???
http://www.filmweb.pl/film/Bitwa+pod+Wiedniem-2012-617280
bo to tez niby polski hicior ale przez Wlocha robiony;)???
amy_adams pewnie nawet nie widziała/widział tego filmu ale jak ktoś chwali polski film to nie może mu to ujść na sucho :)
ps. Jak powinien brzmieć post napisany przez dobrego (a nie kiepskiego) PR-owca?
Na premierze byli powstańcy, wszyscy bardzo wzruszeni niektórzy płakali, może to film dla nich nie dla nas …..którzy wszystko wiemy lepiej, patrzą z perspektywy czasu i mają już szansę na swoje zdanie.
Autentyczne wzruszenie Gryfa dowódcy obrony Pałacyku Michla pokazuje, że może warto zrobić obraz dla jednej osoby.
Również byłem na wczorajszym pokazie premierowym i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Wypowiedź Amy Adams jest niestety w dużej mierze prawdziwa. Dialogi są w większości bardzo słabe, narracja powolna i nieco zbyt chaotyczna, a sama historia nieco naiwna. Z drugiej strony - materiały archiwalne są bezcenne i zostały bardzo dobrze wplecione w wątki fabularne. Z pewnością znajdzie się wiele osób, chyba głównie młodych, których ten film do siebie przekona. Mówiąc krótko: może film z pewnością nie jest arcydziełem artystycznym, ale bardzo się cieszę że został nagrany, bo im więcej powstaje filmów o powstaniu, tym więcej grup odbiorców znajdzie coś dla siebie.
Film obejrzałem z przyjemnością. Czytając komentarze niektórych "widzów" jestem zaskoczony. Pewnie spodziewali się jakiegoś szer. Ryana bądź po prostu nie dojrzeli jeszcze do takiego kina. Nie jest to film oskarowy, ale do tego typu odbiorców również nie jest kierowany! W czasach gdy historia jest w bezczelny sposób usuwana ze szkół tzw targetem tej produkcji jest właśnie pokolenie szkolne. Uważam, że film jest naprawdę godny obejrzenia, szczególnie przez ludzi młodych.
no to po takiej informacji jestem jeszcze bardziej chetny obejrzec film ktoremu jest poswiecony ten temat:)
a czy ponizsze filmy sa godne uwagi?? bo jeszcze ich nie widzialem;))???:
http://www.filmweb.pl/film/1920+Bitwa+Warszawska-2011-562632
http://www.filmweb.pl/film/Tajemnica+Westerplatte-2013-483760
pozdro:)