To już nawet nie idzie o efekty, tylko o samą koncepcje i wykonanie, które - nie ukrywajmy - jest fatalne.

Co do efektów mi się proste bardziej podobają...
A koncepcja jest interesująca dość bo przewija między sobą dwa światy i pokazuje także parę innych rzeczy niż samo powstanie. Jak na przykład to że nie ocenia się po pozorach. Bo w końcu dres (raper ,hiphopowiec) jest uważany za kogoś nie specjalnie bystrego. Oczywiście film ma kiepską grę aktorską (głównie w momentach umierania i rola Basi) ale to bardziej teatralna gra.
Wiec do fatalnego temu daleko. Ale jak mówię nie znam sie i wymagań ku niebo nie mam.

Właśnie o to 'wymieszanie' światów mi głównie chodzi.Nie wiem czy reżyser nie zauważył,czy po prostu to olał,ale muzyka typu hip - hop pasuje bardziej do jakiegoś tandetnego filmu akcji prosto z Ameryki,aniżeli do filmu,który ma upamiętniać powstanie i jego uczestników.Film miał być na siłę unowocześniony,miał trafić do młodszej widowni itp. itd.,no ale przepraszam bardzo,scena końcowa,w której powstańcy w swoich mundurach grają w piłkę z nastolatkami jest po prostu śmieszna i faktycznie ten film zamiast w niektórych momentach wprawiać w stan zadumy po prostu wprowadzał zażenowanie (chociażby przez grę aktorską).

Mi się scena końcowa szczególnie podobała. To jak by próba pokazania że byli i są takimi ludźmi jak my a nie gigantycznymi duchami przeszłości.
Oczywiście zgadzam się z tobą w większości przypadków ale to nie zmienia mojej sympatii do filmu. Dziękuję panu za podzielenie się swoim zdaniem.

Naucz się ojczystego języka. Proszę.

Potem wypowiadaj się na forach.

Proszę.

Dziękuje.

Błędów ortograficznych nie zrobiłam. Przynajmniej nie widzę. Wiec zapewne chodzi ci o moją dziwną budowę zdań albo powtórzenie? Bo na pewno lepiej byś zrobił gdybyś poinformował ludzi gdzie popełniają błąd i dzięki temu wezmą to sobie do serca i poprawią się.
Dziękuję.

mi akurat film abrdzo sie podobal muzyka swietna (hg ♥) ale moze to dlatego ze to jak najbardziej moje klimaty... calej klasie sie podobal

To nie jest miejsce żeby dyskutować o samej muzyce,ale o filmach,a co jak co,ale te utwory kompletnie do filmu o takiej tematyce nie pasowały.Rozumiem,że lubisz tego brodatego śmieszka w workach,ale według mnie styl muzyki jaki on wykonuje nie powinien mieć racji bytu w filmie o powstaniu warszawskim,co innego jeśli mówimy o kiepskim filmie akcji.

muzyka jak najbardziej pasowala, tylko trzeba rozumiec o czym ona jest, hip hop to w dzisiejszych czasach jedyna muzyka z sensem.

Też mi się wydaje,że po prostu nie rozumiem tego typu muzyki.Szczególnie polecam utwór

FIRMA - Mam wy***ane,niesamowita muzyka z przekazem.



Pozdrawiam

ta piosenka nie jest taka zla, rozumiem ze sluchasz disco polo lub cos w tym stylu

Tak się składa że bardziej gustuje w zespołach pokroju Led Zeppelin lub The Rolling Stones,chociaż nie zdziwiłbym się jakby nic ci te nazwy nie mówiły.

aha i zapomnialam dodac, ze ten "smieszek w workach" jest jednym z lepszych polskich raperow... moze troche mniej ignorancji

Ty dziewczynko, nie wiesz, co to muzyka z przekazem. Przepraszam bardzo, ale ten koleś udający ziemniaka w worku (takie sprytne opisanie wyglądu tak zwanego "WILKA") nie tworzy żadnej dobrej muzyki, żadnej. Nic szczególnego w rapie polskim nie widzę. Śpiewać o powstaniu? Owszem, ale tak jak to robi Lao Che, a nie udając szacunek(hipokryzja) i ruszając się jak dzieciak z adhd. Dlaczego udając szacunek? Całuje uczestniczkę powstania w rękę i nawet nie zdejmie tej kur*wskiej czapki... Chcesz muzyki z przekazem? Posłuchaj Punk'u, szczególnie polskiego.

punk rzeczywiscie wyraza w sobie wiele szacunku

Nie porównałem hip hopu do punku, (które wyraża więcej szacunku), to zależy od wykonawcy. Podobnie przekaz. Napisałem, że punk jest lepszą alternatywą, dla człowieka poszukującego "muzyki z przekazem", nie szukaj kruczków w mojej wypowiedzi, do której można się przyczepić, a jak już to robisz, to czytaj ze zrozumieniem.
Dlaczego jest lepszym? Bo punkowcy to nie ludzie którym wydaje się, że coś przeżyli ("urodziłem się w "Wawie" na Gocławiu, miałem ciężkie życie od urodzenia"), tak jak raperzy, oni autentycznie coś przeżyli, lata zimnej komuny i niedostatku... Walki z Milicją i prześladowania...

*do których* moja winda. :P

*Wina*, cholera ręce mi się plączą na klawiaturze.

uwazasz ze osoby ktore nie przezyly komuny itp nie przezyly czegos w zyciu?? radze poczytac kilka biografii

Tego nie napisałem, założyłem, że większość "raperów" to po prostu ludzie goniący za pieniądzem, grający pod publikę.

vivy za duzo sie naogladales, prawdziwego hip hopu nie uraczysz w takiej telewizji, trzeba sie tym interesowac zeby zrozumiec i nie oczerniac, ze ta muzyka to najgorsze scierwo, zawsze najwiekszymi hejterami sa osoby nie majace zadnego pojecia o temacie

Nie piszę, że to ścierwo, Hola! Hola! Wysuwasz swoje dziwne wnioski z moich wypowiedzi. Hip-Hop jest jaki jest, zmienia się w muzykę dla szarych mas, niekiedy narzuca chore poglądy tychże raperów. Za to punk skłania do myślenia i wysuwania własnych wniosków, posłuchaj "Dezerter - Jezus". Powiem Ci tyle, utożsamianie mnie z vivą, to debilizm, punk nie leci na tego typu "stacjach", za to na MTV często-gęsto znaleźć można Hip-hop.Punk tak w ogóle nie leci nigdzie. Bo każdy woli przejąć czyjąś opinię, niż stworzyć własną.

hip hop nie jest wcale dla szarych mas, osadzasz i robisz z ludzi najgorszych bo sluchaja takiej a nie innej muzyki

Kumba, doczytaj co napisałem... ZMIENIA SIĘ W MUZYKĘ DLA SZARYCH MAS. Nie można porównać hip-hopu lat 90 z tym dzisiejszy, sory, ale za dużo stylizacji na zachód, za dużo komercji. Ja tego nie kupuję, hip-hop nie jest dla mnie, poza tym, nie powiedziałaś, że się mylę z tym, iż "Punk pomaga Ci wykreować opinię, a hip-hop ją narzuca" - Co prawda nie musi tak być, ale tak niestety jest, dlatego zawsze będę miał większy szacunek do starych wyjadaczy z chrypami i krzywymi palcami od ciągłej gry na gitarze, niż do 20-paro lub 30-paro letnich chłopaków z ubraniami przypominającymi worki do ziemniaków.

przyznam racje, ze hip hop lat 90 a teraz to dwie rozne rzeczy, ale w obu sa jakies pozytywy, nie wszyscy ida na komercje, hip hop nie narzuca nikomu opinii tylko MOZE tak jak w przypadku wszystkich innym gatunkow muzycznych, skonczmy lepiej ten temat bo to przeciez nie forum muzyczne tylko filmweb :)

Ja tam lubię podyskutować na temat muzyki, teksty punku bardziej do mnie przemawiają. W hip-hopie za dużo tego "elo, poczuj bit", ogólnie słowo "elo" jak usłyszałem w "Sierpniowym niebie" to myślałem, że rozwalę sobie krzesło na którym siedziałem.
I tak do niczego nie dojdziemy, choćbym nie wiem co napisał i tak nie zmienisz swojego zdania co do hip-hopu i pewnie nawet nie odpalisz punk'u na youtube'ie... w każdym razie, ja się już wypisałem, dzięki! :D

Dobra, ostatnie, jednak coś wiem o hip-hopie, więc nie pisz, że hejtują tylko ci co się nie znają. ;)
Teraz koniec, Siemaneczko! :D

to moze tak na koniec dodam ze nie jestem slepo "zakochana" w hip hopie bo slucham tez np. nirvany :o

Nie lubię Nirvany, wolę The Doors, lub Pink Floyd'ów z zagranicznych zespołów. Klasykiem jest też Black Sabbath.Wykonawcy to Bob Dylan, Frank Zappa, Hendrix, Clapton... Też nie jestem zakochany w punk'u. ;)

Punk muzyka z przekazem...aha.

masz ten swój punk- http://www.youtube.com/watch?v=6_1ax5Fgwvs

a tu wybrany prze zemnie na szybko polski kawałek hh

http://www.youtube.com/watch?v=1aEyR0rl5xQ

Ja rozumiem że można się na czymś nie znać,ale to z góry to jest tylko przykład.Pewnie tak samo jak ja przesłuchałem może z 2-3 kawałki punku i się nie znam/nie interesuje mnie ta kultura to o tym po prostu nie pisze,ty jak widać też ledwo co parę kawałków polskiego hh przesłuchałeś,więc też zostaw to w spokoju skoro się nie znasz.Pozdro 600

Komentuje to co było w sierpniowym niebie. -.-

Na szybko wybrany kawałek Dezertera - Jezus
Albo Dezerter Prawo do bycia idiotą.... Teraz ja mam szukać dla porównania jakiejś nieudanej piosenki "hh"? Bo mi się nie chce, wstaw tu sobie jakąś... =.=

Masz zajebiste rozumowanie "wpiszę "punk" na jutjubie, pewnie wyskoczy najlepszy" x.x
Boże, beka XD

Ale bulwers,3 posty od razu XD Tak to jest jak się pisze o czymś o czym się nie ma pojęcia.Tak samo ty wpisujesz hemp gru przesłuchujesz 1szy lepszy kawałek i na jego podst. od razu oceniasz cały polski hh,ja nawet nie znam tego całego dezerta,pisałeś o tym przekazie w punku więc go oceniłem po 1 kawałku,tak samo z resztą robisz ty z innymi kategoriami muzyki których nie lubisz ;]
Niestety ale hejtując 1 nurt muzyczny i jeszcze pisząc jakiego rodzaju ty słuchasz popełniasz błąd,bo jak ty nie widzisz przekazu w hh tak ludzie słuchający hh nie widzą przekazu w punku i tak możemy w sumie porównywać przez 10 stron ;]

Abradab, Peja, Paktofonika, Hemp Gru w "Sierpniowym niebie"... tyle mi wystarczy... Miałem jazdę kiedyś na hh... Jak ty to piszesz , w sumie szybciej XD
Musiałem trzy posty, po prostu musialem. Fakt faktem, że przy tej rozmowie nie dojdziemy do porozumienia, tylko ciągłego pisania, jeżeli poprawi Ci to humor, to sory, hip-hop nie jest całkowicie zj*ebany i bez przekazu, ale dalej pozostaję przy swojej "teorii" że Raperzy narzucają ci sposób rozumowania, a punkowcy zmuszają do rozumowania... Mam taką opinię wyrobioną, może kiedyś ktoś mi ją zmieni. Zobaczymy.

Poza tym, ja głównie skrytykowałem rap zamieszczony tutaj (w filmie), zaraz po tym, jak wielokrotnie przesłuchałem na yt Potem dałem do zrozumienia, że moim zdaniem punk jest lepszą alternatywą, niż hip-hop "jeżeli chodzi o muzykę z przekazem" więc czepiasz się w sumie tylko i wyłącznie moich poglądów. To, że ja tak uważam, nie znaczy że tak jest, jednak takie jest moje zdanie. Nawet zaprotestowałem raz jak pani z którą prowadziłem konwersacje wysunęła wnioski, że uważam rap za "ścierwo", tak nie jest. Każdy styl muzyczny ma swoje perełki, każdy ma czarne owce. Po prostu styl punku widzę jako lepszy wzór niż styl hip-hopu... nie wiem, czy się połapiesz, chłopie. Bo coś czuję, że zamieszałem w tej wypowiedzi. XD

te "dresy" szukaly rzeczy o powstaniu itp bo Hg ma cala plyte o tym i pewnie o to chodzi

No widzisz,może bym go docenił,gdyby jego facjata nie pojawiała się częściej w filmie to po 1 i po 2 gdyby na siłę nie reklamował
swojej 'marki',przecież jest taki znany,po co nosił te wszystkie bluzy i czapeczki ?

a po co ludzie kupuja sobie np. nike zamiast bazarowych (czytaj kartonowych) buciorow?

Nie rozumiesz,skoro mu chodziło o powstanie i jest taki wspaniałomyślny,to mógłby się odziać w bardziej 'anonimowe' rzeczy,prawda?

No ale nie mam co narzekać,reżyserowi pieniążki również za ten gniot się zwrócą,nie znam klasy,która by na to nie poszła i w dodatku nie była zawiedziona. - a teraz skończę wraz z kolegą "Yogim" rozmowę, przez limit, który jest nałożony na nowych użytkowników.

myślę że jeżeli chcecie pisać o muzie to są inne fora a artysta do swojego filmu ma prawo wziąć muzę taka jaka mu się podoba!

Czyż w Polsce zabroniono już wypowiadać się na temat muzyki w filmie? Poniekąd o nim rozprawiamy, muzyka jest ważną częścią filmu. Równie dobrze mógłbym narzekać na montaż, oraz na grę aktorską. Po prostu wolę się przyczepić tematu na którym znam się najlepiej.

Tak swoją drogą, nie dopatrzyłem. Ty raczej też nie, ta "odnoga" tego forum dotyczyła ubrań, wyglądu raperów.

Sory yogii ale jesteś tak infantylny że czytając Twoje wypociny marszczą mi się paznokcie.
1. co ma wspólnego rodzaj muzyki do zainteresowań osoby słuchającej lub jej tworzącej.
2. jesteś tak prosty że nie zauważyłeś że wplecenie tej muzyki oznacza fakt że również młodzi warszawiacy interesują się powstaniem
3. jak również że można być kimkolwiek od profesora do kloszarda przez dresa też można interesować się powstaniem
4. efekty przy takim budżecie są na prawde imponujące
5. a prawdopodobnie jesteś słoikiem i to tak szczelnie zakręconym bo nie spostrzegłeś tematu przewodniego jak polski biznes ten przez małe i duże b podchodzi do warszawy i jej przeszłości mają wszysko w d... tak jak Ty niestety powinieneś zacząć kontakt z kinem znowu od kreskówek

Jedynie pierwsze zdanie mnie rozbawiło,reszty ze względu na brak znaków interpunkcyjnych i błędy
składniowe nie mogę rozszyfrować.

widać wogółe niewiele jesteś wstanie pojąć to przykre

*w ogóle

ok w ogóle

Pojąć potrafię sporo,pod warunkiem że druga osoba potrafi to dobrze i jasno przedstawić.

muszę zatem powiedzieć że masz z tym zrozumieniem jednak problem bo żaden z moich znajomych a nawet córka która jest jeszcze w gimnazjum nie miała problemu z odczytaniem przekazu. a jeszcze dodam bo widzę że masz małą wiedzę że wiele w warszawie zginęło budowli historycznych na rzecz np: supermarketów lub osiedli