PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=534434}
4,9 10 tys. ocen
4,9 10 1 10397
4,0 4 krytyków
Sierpniowe niebo. 63 dni chwały
powrót do forum filmu Sierpniowe niebo. 63 dni chwały

Warto?

ocenił(a) film na 3

Pytanie proste? warto wydać te 30zł na film? lubię filmy wojenne, ale znając polskie filmy tego
gatunku to może być gniot. 30 zł mnie nie zbawi, ale jeśli ten film to ZŁO to szkoda takich pieniędzy.
mile widziany każdy komentarz, pozdrawiam.

frytek05

Jezeli koniecznie chcesz isc do kina to lepiej wybrac inny film bo na tym sie wynudzisz ..jednakze jesli ciekawi Cie zagadnienie Powstania Warszawskiego warto dodac ten film do kolekcji ...znajdziesz go na stronie fastshare cz -do pobrania za free

użytkownik usunięty
frytek05

Warto. Zobacz dzięki czemu masz codzienność i dzięki komu oddychasz.

ocenił(a) film na 7
frytek05

Hmmm... właśnie go obejrzałem i napisze tak: już wiem skąd tak niska ocena na FW. Po prostu wielu ludzi go nie zrozumiało. Film jest pokazany z zupełnie innej perspektywy, co jest według mnie zaskoczeniem dla widza - dla mnie było. Jest to opowiedziana konkretna historia z powstania, taki drobny wycinek ;-). Ujawnie tylko, że świetnie zestawili stolicę z tamtego okresu ze współczesną. Ogromny plus za muzykę, która bardzo wpada w ucho. Zdecydowanie polecam!

ocenił(a) film na 3
MrJUVE

Niestety muszę stwierdzić że ja go nie zrozumiałem, myślę że jest to spowodowane tym że liczyłem na coś innego. za mało o samym powstaniu który powinien być głównym wątkiem, za dużo innych mniej ważnych rzeczy typu wykopaliska jacyś raperzy itp... to powinno być tylko przelotnym wątkiem pojawiającym się na jakiś czas. tak tu nie jest. każdy ma inny gust niektórzy też nie mogą zrozumieć sensu filmu, jeśli chodzi o sierpniowe niebo to sens filmu jest mi niezwykle "obcy".

ocenił(a) film na 7
frytek05

Zgadzam się z tobą w 100% jeśli chodzi o oczekiwania. Przed oglądaniem nie czytałem o tym filmie, tak naprawdę sprawdziłem tylko ocenę na FW. Sam byłem nastawiony na film stricte o powstaniu, zastanawiałem się tylko dlaczego film jest tak krótki jeśli opowiada o tak ciekawym i obszernym temacie. To co zobaczyłem zaskoczyło mnie, ale nie całkowicie na minus. Jak już zaczynam coś oglądać, to zawsze oglądam do końca, taką mam zasadę. Nie zobaczyłem filmu o powstaniu, lecz wspomnienie tamtych dni z perspektywy zapisków w "pamiętniku" jednego z obserwatorów, ludzi stojących z boku, ukrywających się. Ten obraz to malutki puzzelek z potężnej układanki jaką były losy ludzi walczących w Warszawie. Film nie powala, nie ma co ukrywać, po prostu producenci dobrze go sprzedali, nakręcili ludzi. Gdybym poszedł na niego do kina, to pewnie narzekałbym, ale nie na stracony czas, ale stracone pieniądze :-). Uważam jednak, że warto znać ten film, chociażby dlatego, żeby zobaczyć zupełnie inną perspektywę pokazania tej historii - inną niż większość się spodziewała.

ocenił(a) film na 7
frytek05

Widać budżet filmu był mocno skąpy, bo w scenach, właściwie scenie walki zabrakło chociażby czołgu. Cóż tego było można się spodziewać, to nie jest 3,5 h moloch, naszpikowany efektami specjalnymi, emocjonalnymi wystąpieniami czy heroicznymi walkami, nie ma budżetu w wysokości 400 mln złotych i plejady polskich aktorów. Główny wątek filmu wydaje się wątkiem pobocznym. No, ale przecież tu nie o to chodzi, ważne jest przesłanie i tematyka. Zostają w filmie pokazani prości, młodzi ludzie żyjący ideałami i szanujący swoją historię, którzy zostają skontrastowani z szumowinami (kapusiami za okupacji czy też współczesnymi biznesmenami). Jak by dobrze się przyjrzeć to wiele scen wypełnionych jest symbolami, ale niestety nie wszyscy są je w stanie je zrozumieć i docenić. Film na pewno na kolana nie powala, jeżeli miał kogoś zachęcić do zainteresowania się historią to chyba mu się to nie udało, ale mimo wszystko należy go docenić w jakimś stopniu. Problem jest taki że niektóre filmy powstają dla idei (raczej są to te słabsze filmy) a inne dla kasy (tutaj można mówić o epickim kinie akcji), a kwestią rozumu jest pojąć z czym ma się właściwie do czynienia.
Przyznam szczerze że gdy film dobiegał końca, ocena jaka mi się kreowała w głowię to mierna, jednak po głębszym namyśle stwierdzam że obraz ten jest wart uwagi.
PS. Bardzo żałuje że w filmie zabrakło godziny "W"