ja byłam dzisiaj :) i powiem Ci, że byłam zaskoczona ... pozytywnie :D nie sądziłam, że będzie taki ciekawy :) fajna lekcja historii i do tego ta muzyka :) świetne połączenie rapu z historia :) to właśnie bardzo ciekawi i przyciąga :)
wszystko jest kwestią gustu :D nie lubię takich wojennych filmów ale ten mi się podoba :)
ja właśnie lubie :D historyczny film + rap ... tego jeszzcze nie widziałam :D zdam sie na Ciebie i pójde do kina :D
i on pozostawił taki we mnie lekki niedosyt :) byłam rozczarowana że tak szybko się skończył :)
muzyka rzeczywiście fajna, a nie jestem fanką rapu :) a sam film...? Nie jest zły, nie powiem tego, wątki są ciekawe, ale czasami ciężko się połapać, o co im chodzi. Może lepiej zaoszczędzić 3 dychy, poczekać kilka miesięcy i obejrzeć w internecie.
Warto:-)
Polecam mi się podobało, choć moja opinia może być trochę stronnicza bo jestem zainteresowany tym okresem historycznym, oraz bohaterstwem naszych Polskich żołnierzy i harcerzy którzy walczyli z hitlerowskim okupantem.
właśnie tak sie składa ze ja też ;d dlatego chce iść do kina na to ;d a że jest tam rap, który słucham tu musze to zobaczyć ;d
mówisz tak jak znajomi których pytałam o ten film :D no cóź każdy ma swoje zdanie a ja Twoje uszanuje, ale na film sie chyba jednak zdecyduje ;D
Chyba wszyscy za bardzo mieszamy ci w głowie, po prostu sama zobacz i powiedz nam, kto miał rację :) bo się nie dogadamy, patrząc po skrajnych opiniach
Nie idź, nie warto. Film chaotyczny. Fragmenty w naszych czasach bezsensu, do tego raperzy przesiadujący w antykwariatach i czytający o wojnie. Chwilami słychac klawisze (to ok) a potem... rap. Moim zdaniem to totalnie nie pasuje. Film jest bezsensu. tak naprawde nie niesie ze sobą rzadnych wartości, aini nie dowiedziałam się z niego niczego ciekawego. Nie jest ani pouczający, ciekawy ani śmieszny. Jest po prostu nudny i mdły. Jedyne ciekawe były fragmenty jakby w tamtych czasach wojny. one jescze ujdą, dlatego dałam 3. Ale naprawdę nie ogladaj tego, jak dla mnie strata kasy i czasu
hmmm... no to już daje do myślenia . może faktycznie nie warto iść na ten film ... ? dobra poczekam kilka dni i obejrzę go w necie :D chyba że okaże sie okazja jechać do kina ze szkoły ... to już inna bajka :D dzięki za opinie :D
Mnie też właśnie ogromnie przeszkadzał ten chaos i nagromadzenie całkowicie zbędnych, banalnych wątków, które w żaden sposób nie przybliżały historii powstania, właściwie nie wiadomo, po co tam były... No i panowie z HG, ze swoją oszałamiającą, spektakularną grą aktorską, to ci wychowani w nienawiści do policji, tak? Miło. ;> Zdecydowanie nie polecam.
i tak, i nie. Spodobało mi się ujęcie tematu - nie wielka monografia powstania, z całym jego przebiegiem, tylko maleńki wycinek kilku historii ludzkich, rozgrywających się jednego dnia. Splątanie wątków współczesnych z dawnymi - moim zdaniem- dobrze rozegrane. Nawet trochę za bardzo łopatologicznie: żadne pieniądze, wielkie interesy nie powinny zniszczyć pamięci o tych, którzy za ojczyznę oddali życie. Osobiście uważam, że scenariusz trzyma się kupy, chociaż pojawiają zarzuty, że chaos. Ostania scena spaja i wyjaśnia wszystko. Drugim atutem filmu są zdjęcia, a raczej "ożywianie" starych fotografii i filmów, za montaż - piątka z plusem.
Wielki minus - gra aktorska - kompletny brak emocji. W bombardowanej piwnicy - mieszkańcy siedzą jak na pikniku, na tajnych kompletach - wszyscy jak trusie z rączkami na stołach - nikt mi nie wmówi, że tak zachowują się żywi ludzie. Albo scena, w której Basia wyjaśnia dziadkowi motywy swojego udziału w powstaniu - deklamuje frazy o Ojczyźnie jak na akademii szkolnej. I w sumie tę amatorszczyznę wybaczyć można naturszczykom ( mam na myśli raperów) i małoletnim amatorom z castingu, ale tragicznie grają również wielkie nazwiska polskiego filmu ( Nehrebecka, Romantowska i prawie te wszystkie dziadki).