Nie wiem dlaczego wszyscy skupiają się na raperach (chociaż tak naprawdę pokazane tu jest w pierwszej scenie, że właśnie są to ludzie, których czasami się szufladkuje) , ale dla mnie film może nie jest opowiadaniem o dniach powstania warszawskiego, a bardziej o tym , co tak naprawdę znaczyło to powstanie wtedy, a jak jest postrzegane dziś i jak często dla niektórych mało ważne są ideały, a bardziej życie dzisiaj- jak zapominają uwspółcześnieni, ze może dzięki nawet temu nie udanemu może dla niektórych zrywowi udało się jednak mimo wszystko zostać Polakami wewnętrznie wolnymi.....jest kilka wad: jak chociażby wielość wątków, często nie wiadomo po co pewne elementy, ale generalnie super....nawet wątek z niemieckim żołnierzem (ciekawy i na pewno wiele takich chłopaków i w tamtej armii było) ......polecam
wątek z niemieckim żołnierzem "ciekawy" i jakże potrzebny. To ważne że pokazujemy w polskich filmach jak różni byli niemieccy żołnierze - nie okupanci, bandyci i zwyrodnialcy, a normalni ludzie z uczuciami. To piękne że potrafimy w tak ładnym świetle pokazać przedstawicieli sąsiedzkiego narodu. Aż zaraz sobie włącze "nasze matki, nasi ojcowie" i popatrzę jak pięknie nasi sąsiedzi przedstawiają naszych rodaków. Super że niemcy także - choć nie muszą - dbają o dobrą opinie o naszych rodakach i o ich właściwe ukazanie. Pieknie że my w odwecie również potrafimy pokazać niemieckich żołnierzy w przyjaznym świetle
Może fakt, ze można Niemców pokazać w różnych wersjach i może jest tu akurat tylko jedna strona, ale w czasie wojny byli też dobrzy Niemcy- mojego wujka uratował Niemiec, który dał mojej babci mleko dla dziecka....więc nie mozna oceniać w tylko w kategoriach mordercy...wśród żołnierzy byli młodzi chłopcy, którzy na pewno tez przezywali tow swój sposób....
ale w Powstaniu Warszawskim z tego co wiem to po stronie Niemieckiej walczyli najgorsi przestępcy, więc raczej w brygadach karnych nie było ludzi dobrych
mi nie chodzi o raperów tylko o fatalną grę aktorską, bo K.Kolberger nawet porządnie się tam nie nagrał, absurdalne sceny np. stolik na barykadzie sztampowe ukazanie postaci, absurdalne sceny np. dziewczyna spacerująca po ostrzeliwanej ulicy i głupoty techniczne szczególnie z wybuchami
jeśli chodzi o techniczne sprawy, to faktycznie powiem, nie zwracałam w tym przypadku aż tak szczegółowej uwagi na to...więc możliwe, ze jest to nie dopracowane.....Pozdrawiam zatem