Lekkie rozczarowanie.
Po 1 rewelacyjnej części oczekiwałem czegoś znacznie lepszego. Tam mieliśmy świetnie poprowadzoną fabułę która rozwijała przed nami historię Silent Hill stopniowo- potęgując napięcie i uczucie niepewności, strachu.
Tutaj tego nie ma- brakuje tego drugiego dna. Historia jest nieprzemyślana i jakby "na siłę".
Film praktycznie niczym nie zaskakuje.
Pierwszy Silent Hill zrobił na mnie wrażenie głównie tym, że straszył atmosferą niepewności, tajemnicy, wyobcowania- przerażało samo istnienie takiego miejsca i groteskowo powykręcanych kreatur, krwawe sceny nie były sensem samym w sobie tylko umiejętnym podkręceniem tego klimatu. Za to szanowałem 1 Silent Hill: straszył klimatem kiedy gatunek horroru upadł na samo dno: w dzisiejszym horrorze nie liczy się klimat, liczy się tylko okrucieństwo, flaki i obrzydliwe sceny.
--pokażcie mi przykład nowego horroru, który na tym nie bazuje- chetnie zobacze---
Drugi Silent Hill- niestety bazuje już nie na klimacie, a wplecione sceny okrucieństwa nie straszą już- są tylko i wyłącznie paskundne. Niczemu to nie służy. Szkoda,
Taką opinię ma większość, która po jedynce oczekiwała czegoś więcej (a przynajmniej tego samego) w dwójce, w tym ja.
Niech zgadnę, nie grałeś w grę?
Silent Hill jest akurat chwalebnym wyjątkiem, bo ekranizacje gier komputerowych zazwyczaj są beznadziejne.
Nie miałem okazji zagrać jak narazie. To znaczy jestem świadom istnienia tej gry, i jakiś tam zarys fabuły słyszałem, ale realnego kontaktu z tym nie miałem. - może kiedyś. Warto?
Czy to coś zmienia?
Ja też nie grałem, a zapytałem, bo właśnie taką opinię mają (w większości) ludzie, którzy nie grali w grę. :) Myślę, że warto zagrać, raz nawet spróbowałem, ale na klawiaturze sterowanie mi nie podeszło i zrezygnowałem po dwudziestu minutach.
powiem tak, grałam w gre i widziałam obie części filmu. Powinni pozostac tylko przy grze i ewentualnie przy pierwszej części filmu, która miała fajny klimat i świetne zakończenie co mogło spotęgować kontynuację drugiej części, niestety zawiodłam się bardzo.
Podzielam twoje zdanie. Zauważyłem, że większości graczom film się podoba, a większości nie-graczom (a którzy oglądali jedynkę i oczekiwali czegoś podobnego) film się nie podoba. Widocznie gracze (w większości) liczyli po prostu na jako-takie odwzorowanie 3 części gry i to dostali - są zadowoleni.