Wiem że większość osób nie ogladało jeszcze tej części i że dopiero ona wyszła. Ale jak myślicie czy powstanie "silent Hill 3" ? ;)
Pomijając kwestie finansowe, myślę, że trójka spokojnie powstanie. Jestem świeżo po premierowym seansie i zakończenie, którego tutaj nie zdradzę, wskazuje, że wątki przynajmniej trzech postaci mogą zostać poprowadzone dalej. A jako gracze wiemy, że w Silent Hill wylądować może właściwie każdy, także opcji kontynuacji jest co nie miara :)
Według mnie ostatnia scena w dwójce nie została pokazana przypadkiem. Wydaje mi się, że trzecia część byłaby "prequelem" z Travisem jako głównym bohaterem. Oczywiście tylko zarys fabuły wzięliby z "Origins". Wiadomo niestety, że nie wezmą wszystkiego z gry ;)
tak zgadzam się z SonnymaggoT i mikeset oby tylko zakończenie nie było JEDYNIE nawiązaniem do gier tylko czymś więcej!!!!!!
SPOILER !!!! mały, ale jednak.
Pod koniec filmu bohaterowie mówią "The Order's power is broken. Alessa nigtmare is over. She's gone. Another one will come. This is place of lost souls." (mogłam coś przekręcić bo zapisałam ze słuchu, ale sens raczej utrzymany) Moim zdaniem to oznacza, że ten "rozdział" jest zakończony tzn. historia Alesssy ukazana w 1 i 3 części serii i teraz przyszła kolej na nowych bohaterów, których przyciągnie miasto. Na Travis'a bym nie liczyła - to raczej smaczek, szczególnie że część z jego przygodami wydaje się mniej popularna. Obstawiałabym, że zobaczymy 2 część i Jamesa.