masakra pojechałem na to do kina ze względu na pierwszą część, po tej spodziewałem się czegoś lepszego, kiepściutko kiepściutko usypiało mnie na nim, chyba z 6 razy oczy mi się zamknęły, przeraźliwe krzyki jak w japońskich tanich horrorach, chodzenie tyłem w korytarzach, co sprzyja temu że jej ktoś za chwile za plecami stanie, dźwięk przesadzony za głośny dotkniecie za ramie stawało się jednym hałasem jak by nie wiadomo co się stało, ani razu się nie przestraszyłem bardziej śmieszny nie kiedy, przewidywalny zawiedziony jestem.