Ogladalem to pozno w nocy i moze czegos nie zalapalem ale dlaczego ten koles zdecydowal sie pomagac temu dzieciakowi? I nagle tak z niczego zabijac ludzie? Dodatkowo jeszcze wygladalo jakby byl w tym dobry. Jakby to nie byl jego pierwszy raz. Kim byl ten dzieciak? Jakas udreczona dusza z tego osrodka? Jakos to sie dla mnie kompletnie nie trzyma kupy.
Dodatkowo typowe zachowania jak super panika i nikt nie ma czasu co ktos inny ma do powiedzenia. Maja podejrzenie, ze cos sie dzieje w okolicy a nadal wszystkie drzwi tak tylne jak i przednie otwarte i nikogo to nie zastanawia.