PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103720}

Skarb rodu Arne

Herr Arnes pengar
1919
7,1 770  ocen
7,1 10 1 770
6,8 9 krytyków
Skarb rodu Arne
powrót do forum filmu Skarb rodu Arne

Jedno z arcydzieł kina niemego - dziś już trochę zramociałe, ale finałowa sekwencja nadal imponuje!
Więcej o filmie - http://czipsydwa.wordpress.com/2013/04/17/wszystkie-smaki-kina-28-skarb-rodu-arn e-1919/

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

To znaczy co imponuje? Bo ja się raczej zawiodłem.

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Teraz przeczytałem to, co jest pod linkiem

"Skarb rodu Arne kończy jedna z najpiękniejszych i najsłynniejszych zarazem scen kina niemego – oto niekończący się kondukt żałobny złożony z ubranych na czarno kobiet maszeruje po zamarzniętym morzu za marami Elsalill, niesionymi przez sześciu młodzieńców odzianych w białe szaty. Sznur żałobników towarzyszy głównej bohaterce tej tragicznej przypowieści o przeznaczeniu w jej ostatniej podróży, niosą ją bowiem do statku, którym wraz ze swym ukochanym miała odpłynąć do upragnionej wolności."

Ktoś tu nie oglądał filmu.

ocenił(a) film na 7

?

ocenił(a) film na 7

Ok, zobaczyłem raz jeszcze końcówkę i zwracam honor, jakoś trochę inaczej to zapamiętałem. Pisałem to parę miesięcy temu, film widziałem jeszcze dawniej, dzięki więc za zwrócenie uwagi. Ale film widziałem :).

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Scena z konduktem jest jak dla mnie taka sobie. Dużo fajniej wygląda za zdjęciu :-) No ale pewnie piszą o niej standardowo w historii kina, bo coś trzeba napisać. I nie jest to ostatnia scena. Na samym końcu jest falujące ciemne morze. Czyli lody zeszły, co symbolizuje sprawiedliwe ukaranie zła i zarazem zapowiada jakiś nowy początek.

ocenił(a) film na 7

Tak to często bywa, że pewne sceny z niemych filmów szczególnie dobrze prezentują się na zdjęciach :).
Faktycznie, po sekwencji z konduktem jest jeszcze ujęcie na morze, powinienem był doprecyzować. Inna sprawa, że po czasie jak tak myślę o filmie, nie broni się już tak dobrze, niestety.

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Poleć mi może jakiś bardzo dobry, oryginalny film, o którym nikt nie wie.

ocenił(a) film na 7

Z jakiego rejestru? Kino nieme? Czy bez znaczenia, byle był "bardzo dobry, oryginalny i prawie nieznany"? :)

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Bez znaczenia. Gatunek i rok produkcji również. Film, który uważasz za w swoim rodzaju wybitny (magiczny, oryginalny, zapadający w pamięć), a którego nie można znaleźć w różnych zestawieniach filmów naj- a jeśli nawet jest, to gdzieś tam na marginesie, na szarym końcu.

ocenił(a) film na 7

Hm, z takich mniej znanych (choć to pojęcie bardzo względne), na gorąco przychodzą mi do głowy "Zmęczona śmierć", "Młody Sherlock Holmes" i "Ostatni rozkaz" jeśli chodzi o kino nieme, "U progu tajemnicy", "Gabinet figur woskowych" z moim ukochanym Vincentem, "Noc myśliwego", "Noc demona" i "Profondo rosso" z rejestrów kina grozy i okolic. To tak na szybko.

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Dzięki. "Zmęczoną śmierć" znam. Który "U progu tajemnicy"? Spróbuję chyba ten "Gabinet" i "Ostatni rozkaz".

ocenił(a) film na 7

http://www.filmweb.pl/film/U+progu+tajemnicy-1945-110959

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

A masz może do tego napisy?

ocenił(a) film na 7

Niestety nie i raczej trudno będzie je zdobyć, ja zdałem się na swój angielski, wystarczyło :)

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Jednak znalazłem. Teraz muszę do nich znaleźć film :-)

ocenił(a) film na 7

No nieźle. A ja pamiętam, że jak go rok temu oglądałem, to za nic znaleźć nie mogłem...

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

"Ostatni rozkaz" już mam

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

O, i "Gabinet" też już dojechał.

ocenił(a) film na 7

Nawet nie pytam, co to za ekspres, że tak szybko jeździ :)

użytkownik usunięty
czipsy_dwa

Jakieś pędzące Pędolino pewnie. I "Próg tajemnicy" też już dowieźli i nawet pasuje do napisów.

No to mam co oglądać na weekend. Jeszcze raz dziękuję!