popieram choć nie w takim stopniu. Film bardzodobry ale znajduje się w moim prywatnym rankingu nawet na 50 miejcu, aczkolwiek rozumiem ludzi dających temu filmowi 10.

Oczywiście film nie jest fatalny. Jest dobry ale nie rewelacyjny tak jak Wy tu wypisujecie. Film jest jakby to powiedzieć 'kiczowaty'.

Nie. Ten film nie był kiczowaty. Strasznie mnie denerwuje, takie myślenie, jakie w tej chwili zaprezentowałeś: jeśli film się źle kończy, to jest, och cudowny i wspaniały, jeśli dobrze - hollywoodzka szmira. Zresztą "Shawshank Redemption" jest de facto bardzo smutne. Cóż. Inne zakończenie zapewne działałoby jedynie na niekorzyść tego obrazu.

Nie rozumiemy się. Nie tylko koniec był kiczowaty lecz cały film. Jest dużo filmów które dobrze się kończą (chociaż Efekt motyla czy
Powrót do Garden State) a nie są jak Ty to ująłeś 'hollywoodzka szmirą'... "Shawshank Redemption" nie oglądałem więc nie mogę się wypowiedzieć na temat tego dzieła.

Klimat ludzie !! Gra aktorska ! Ten film jest rewelacyjny , nie będę wam wmawiał że się mylicie , to co sądzicie o tym filmie to tylko wasza osobista opinia , jednam ktoś musiał oddać głos na ten film że przez długi czas był na 1 miejscu a teraz jest drugi. Końcówka jest rewelacyjna , ja oglądam ten film 10 x i stale , mam uczucie gęsiej skórki .

@ -> "Shawshank Redemption" nie oglądałem więc nie mogę się wypowiedzieć na temat tego dzieła.
//Skoro go nie oglądałeś, to czemu się wypowiadasz?;)

@ -> Film jest jakby to powiedzieć 'kiczowaty'.
//Każdy może mieć własną opinię, którą trzeba uszanować...

I co z tego, że można przewidzieć np. to, że Andy młotkiem skalnym od Reda wydostanie się na wolnośc? To nie jest chyba dla Ciebie wyznacznikiem kiczu? Film jest czymś znacznie więcej, niż tylko opowieścią o człowieku, który znajdując się w sytacji bez wyjścia umie zjednać sobie innych i nie poddać się, wykazując się przy tym inteligencją i sprytem. Ukazuje siłę ludzkiej wytrwałości...

Bez znaczenia jest dla mnie, czy mój ulubiony film znajduje się na wysokim miejscu w TOP100, czy go tam w ogóle nie ma... Wszystko jest względne, ale zawsze trudniej nie zgodzić się z ogółem... Dlatego szanuję Twoje zdanie i pozdrawiam;)

nie mam zamiaru nikogo krytykować ale ten film nie jest kiczowaty, moim zdaniem jest świetny i to z wielu powodów po pierwsze dlatego, że został nakręcony na podstawie 67 stronicowej nowelki i na prawde klimat książki został w tym filmie oddany wręcz wybornie, po drugie nawet osoby nie specjalnie lubiące oglądanie filmów nie mogą nic zarzucić bardzo dobrej grze aktorskiej tima robbinsa czy morgana freemana, kolejnym powodem jest tematyka tego filmu albo raczej wartości, o których ten film opowiada przyjaźń, nadzieja, wolność film przez cały czas trzyma klimat i napięcie i na prawde nie obchodzi mnie to, że końcówka była przewidywalna bo była kwintesencją całego seansu a tak na marginesie to chciałem powiedzieć, że tak na prawde to wszystkie filmy są przewidywalne chyba, że kończą się wyrośnięciem drzewa na czole głównego bohatera bo zaiste byłoby mało przewidywalne na koniec pozdrawiam ludzi, którzy uważają, że film zasłużenie zajmuje miejsce w pierwszej 10 rankingu oraz tych, którzy nie znają się na kinie tacy ludzie też są potrzebni bo pomagają docenić dobre filmy

Moim zdaniem w pełni zasłużone Top 10..!@#$%^&*()

Mało jest legionistów, których opinia mi się podoba :) Tym bardziej miło mi teraz. Nic dodać, nic dodać..

Zgadzam się z sokarkiem. Otóz w tym filmie cąły czas się cos dzieje- jego największy plus- w tym filmie nawet nie ma nudnego MOMeNTU! A jesli chodzi o ksiązke- polecam, jedna z lepszych Kinga ;] pozdrawiam... wszystkich..;] ;p ;*

"Czy Wy nie widzicie jak ten film był słaby?"
""Shawshank Redemption" nie oglądałem więc nie mogę się wypowiedzieć na temat tego dzieła. "

Jak Ty niby zobaczyłeś, że ten film był słaby, jeżeli go nie oglądałeś??????

pomyłka... "Shawshank Redemption" widziałem... (myślałem, że to jakiś inny film a oryginalny tytuł 'Skazani na Shawshank' to sam 'Shawshank').. moja pomyłka

Macie racje... Ten film nie powinien być na 2 miejscu w TOP100... Bo zdecydowanie powinien być na miejscu 1 !!! Wbrew temu co napisali wcześniej moi poprzednicy, dla mnie w tym filmie wszystko było rewelacyjne, a przede wszystkim KOŃCÓWKA !!!

Masz Pan racje Panie Roberto:)Film może spokojnie konkurować o pierwsze miejsce na liście the best ever.

"Czy Wy nie widzicie tego kiczu w filmie? Czy Wy nie widzicie, że gorzej końcówki nie można było spieprzyć? Czy Wy nie widzicie jak ten film był słaby? "
Nie, niewidzę tego, jak dla mnie rewelacja. Piekny, wzruszający, dobrze zrobiony. Może nie jestem wyjątkowo spostrzegawcza, ale mnie końcówka zaskoczyła. I ta koncowka też mi się podobała, człowiek zaczyna wierzyć, że pragnienia się czasem spełniaja i można sie odbic od dna.

ludzie są śmieszni... niektórzy tutaj uważają, że filmy ze szczęśliwym zakończeniem są kiczowate, a te ze smutnym wybitne. przecież to jest chore! no sory, ale wyznacznikiem tego czy film jest dobry czy nie chyba nie jest jego końcówka...
właściwie ja takich wyznaczników osobiście nie uznaję. moim zdaniem ocenianie filmów jest kwestią gustu. przecież nikt nie przekona mnie do tego, że jakaśtam np. komedia romantyczna była słaba skoro we mnie wzbudziła pozytywne uczucia. wg mnie dyskusje tego typu nie mają najmniejszego sensu.
a już zgrywanie krytyka czy wywyższanie się na forum poprzez krytykowanie każdego filmu, który prostą treścią czy też pozytywnym zakończeniem poprawia ludziom humor lekko podchodzi pod buractwo...

Dla mnie film jest nr 1. Ma wszystko to co dobry film powinien posiadać. I wszystko jest w odpowiednich proporcjach. Zakończenie jest bardzo dobre. Może sięgnij po niego za kilka lat. Wiem z własnego doświadczenia, że do niektórych filmów trzeba dojrzeć.
pozdrawiam serdecznie

Picek nie ma pojęcia co oznacza słowo "kicz", jest wielu takich. Jednemu musiałem przytaczać definicję kiczu w 10 postach! tacy ludzie często używają tego słowa nie mając pojęcia co ono oznacza.

Pablos, nie kompromituj się. Wiesz właściwe co to jest film i co jest wyznacznikiem jakości w nich? Ja nie rozumiem fenomenu tego filmu. Prawda jest taka, że ludzie lubią kicz. Lubią kicz w muzyce (dlatego taką popularność zdobywa teraz Rubik) i lubią kicz w filmach (co jest dowodem Shawshank). Nie uważam, że kicz to zakończenie happy andem- jest wiele filmów które to potwierdzają (patrz: 'W pogoni za szczęściem' bądź 'Garden State').

Przeciętny polak lubi kicz i nic na to nie poradzimy...

Drogi Picku. Użyłeś najwłaściwszego słowa a nawet dwóch aby opisać swój stosunek do tego filmu a mianowicie "nie rozumiem". Otóż, powiadam Ci rzeczywiście nie rozumiesz. Jednak spróbuj zrozumieć. Bo ja rozumiem. Ja niczego nie muszę próbować :)
Z drugiej strony w twojej wypowiedzi jest mnóstwo niekonsekwencji. Mówisz, że nie rozumiesz fenomenu tego filmu a na koniec stwierdzasz, że ludzie lubią kicz jakim jest Shawshank. Skoro ludzie lubią kicz jakim jest "Shawshank" to co jest dziwnego w fenomenie tego filmu??
Wiem, że miałeś na myśli coś innego, wiem, wiem...Nie rozumiesz dlaczego niby ten film miałby być dobry, skoro Tobie się nie podoba. Uszanowałbym twoje zdanie, bo każdemu film może się nie podobać, to oczywiste ale nie lubię jak ktoś używa do swojej krytyki słów, których znaczenia nie rozumie. Prosiłbym Cię abyś tego nie robił. Definicji kiczu nie będę przytaczał bo musiałbym to robić każdemu "znawcy" kina.

Akurat muzyki z tego filmu nie pamiętam, bo dawno oglądałem, więc nie mogę stwierdzić czy jest kiczowata, choć to mało prawdopodobne. Z tego co pamiętam była piękna a piękno chyba nie sprawia, że muzyka jest kiczowata. Poza tym skąd Tobie oceniać czy dana muzyka jest kiczowata? Masz jakieś muzyczne wykształcenie czy co? Jeśli tak to zwracam honor. Pewnie nie miałeś na mysli muzyki w "Skazanych na Shawshank" ale napisałem to tak na wszelki wypadek. Co do Rubika to nie znam jego twórczości, chociaż co chwila słychać o nim w tv.

Film raczej ciepło został przyjety przez krytykę i widzów, nie Tobie decydować o tym co jest kiczem. W dzisiejszych czasach słowo "kicz" zaciera się. Niektórzy twórcy specjalnie podążają w kierunku kiczu jak np. Tarantino w "Kill Billu" tworząc nowszy i ciekawszy wizerunek kina.
"Skazani na Shawshank" jak najbardziej nie jest kiczem, skąd w ogóle przyszło to Tobie do łba? Ten film przedstawia niezłą wartość artystyczną co obala twoją teorię jakoby "Skazani..." to był kicz. Film wyposażony jest w piękną formę przekazu, ma przesłanie, z technicznego punktu widzenia jest dobry, w szczególności aktorstwo. Zastanów się kilka razy jak wypowiesz słowo "kicz".

"Wiesz właściwe co to jest film i co jest wyznacznikiem jakości w nich?"

To pytanie powinieneś skierować do siebie ale masz niektóre dobre produkcje w swoich ulubionych filmach więc uznaj ten cytat za pewnego rodzaju złośliwość :)

"Akurat muzyki z tego filmu nie pamiętam, bo dawno oglądałem, więc nie mogę stwierdzić czy jest kiczowata, choć to mało prawdopodobne. Z tego co pamiętam była piękna a piękno chyba nie sprawia, że muzyka jest kiczowata. Poza tym skąd Tobie oceniać czy dana muzyka jest kiczowata? Masz jakieś muzyczne wykształcenie czy co? Jeśli tak to zwracam honor. Pewnie nie miałeś na mysli muzyki w "Skazanych na Shawshank" ale napisałem to tak na wszelki wypadek."

Pablos.. kiedy powiedziałem coś o muzyce w tym filmie?

"Z drugiej strony w twojej wypowiedzi jest mnóstwo niekonsekwencji. Mówisz, że nie rozumiesz fenomenu tego filmu a na koniec stwierdzasz, że ludzie lubią kicz jakim jest Shawshank. Skoro ludzie lubią kicz jakim jest "Shawshank" to co jest dziwnego w fenomenie tego filmu??
Wiem, że miałeś na myśli coś innego, wiem, wiem..."

Skoro wiesz o co chodzi to po co piszesz takie bzdury?

"Film raczej ciepło został przyjety przez krytykę i widzów, nie Tobie decydować o tym co jest kiczem."

Po latach oglądania filmów wyrabia się pewne poczucie estetyki jak i kiczu.

"Niektórzy twórcy specjalnie podążają w kierunku kiczu jak np. Tarantino w "Kill Billu" tworząc nowszy i ciekawszy wizerunek kina. "

Nie porównuj Tarantino do Shawshank.

"Film wyposażony jest w piękną formę przekazu, ma przesłanie, z technicznego punktu widzenia jest dobry, w szczególności aktorstwo."

Forma przekazu? oklepana
Aktorstwo? Nie dobijaj mnie... jedynie Morgan Freeman ratuje film

"To pytanie powinieneś skierować do siebie ale masz niektóre dobre produkcje w swoich ulubionych filmach"

Niektóre? Wymień choć 3 słabe pozycje

Po cholerę mnie cytujesz jak nie masz nic ciekawego do napisania? Wytnij te cytaty to zobaczysz, że nie potrzebnie się wypowiadałeś. Nic z twoich mądrości by nie zostało. Co do pierwszego cytatu to napisałem, że najprawdopodbniej nie potrzebnie wspomniałem o muzyce więc po kiego grzyba ten cytat?? Po prostu twoje wywody na temat kiczu są wyssane z palca i po prostu nietrafne.

"Skoro wiesz o co chodzi to po co piszesz takie bzdury?"

Po to to piszę aby uświadomić tobie jakie ty piszesz bzdury.

Co do formy przekazu i aktorstwa co masz na myśli pisząc "oklepana"? Skoro jest dobra to co z tego, że jest oklepana? Może i oklepana ale piękna i nie ma dużego znaczenia na gorszą jakość filmu. Z tym aktorstwem przegiąłeś pałkę. Większość nominacji do nagród dla tego filmu skupiało się na aktorstwie i słusznie bo zarówno Morgan Freeman jak Tim Robbins zagrali świetnie a są to dwie główne role. Żaden szanujący się kinoman nie powie, że film ratuje tylko i wyłącznie Morgan.
W każdym bądź razie jesteś w mniejszości.

"Po latach oglądania filmów wyrabia się pewne poczucie estetyki jak i kiczu."

No to bardzo ciekawie wyrobiło się Tobie to poczucie estetyki :) Wejdź na wikipedie i poczytaj czym jest kicz, dobrze Ci radzę. Po prostu znalazłeś sobie film, który nie przypadł Ci do gustu i postanowiłeś nazwać go kiczem, nie do końca wiedząc co to słowo oznacza.

"Niektóre? Wymień choć 3 słabe pozycje"

Nie masz słabych pozycji na swojej liście a pisząc "niektóre" chciałem wyrazić w ten sposób, że nie wszystkie filmy, które masz na liście przypadły mi do gustu ale nie twierdzę, że są słabe. Potrafię obiektywnie oceniać filmy i nie obrzucam wszystkich produkcji, które mi się nie podobają hasłami typu "ale kicz"

Właściwie to powinieneś podać argumenty, których zadaniem byłoby przekonanie mnie do tego, że "Skazani na Shawshank" jest filmem kiczowatym a nie kopiować połowę mojej wypowiedzi i tłumaczyć się ze swojego długoletniego doświadczenia w oglądaniu filmów, i skarżyć, że coś nie tak napisałem o muzyce, że wcale nie wspominałeś o muzyce itp itd. Podaj jakieś argumenty. Bo jak nie, to twoje osobiste zdanie na temat tego filmu mnie nie interesuje i faktycznego stanu rzeczy nie zmieni. Zarzut o kicz to bardzo poważny zarzut więc się z niego tłumacz. To, że od lat oglądasz filmy mnie nie przekonuje. Ja też od wczoraj ich nie oglądam.

..dlatego nigdy nie lubiłem tego typu dyskusji które w końcu prowadzą do nikąd
pierwsza osoba krytykuje film nie potrafiąc swojej krytyki poprzeć jakimkolwiek sensownym argumentem
druga próbuje od tej pierwszej jednak jakikolwiek sensowny argument wyciągnąć (bez skutku jak widać)

i co..

i nic..

i można tak w kółko jak na rondzie



ps.

a moim zdaniem jeżeli ktoś chce skrytykować bądź nawet pochwalić jakiś film to proszę bardzo - ale niech to będzie sensowne

bo wypowiedzi typu "film to kicz, beznadzieja i już bo taki mam kaprys" nic nie znaczą a nawet więcej, świadczą o tym że odbiorca nie zrozumiał (a nawet chyba nie próbował zrozumieć) danego filmu..

Ja osobiście bardziej wolę filmy bardziej realistyczne, albo oparte na faktach. Niezbyt dobrze jest by każdy film miał happy end, ale lepiej żeby dawał do myślenia. Żeby trzeba było zwracać uwagę na szczegóły, oglądało się go w ciszy i skupieniu. Przydażyła mi się pewna historia. Chciałem pokazać ten film mojemu kuzynowi. W pewnym momencie usłyszałem znajomy odgłos. Odwróciłem się i zobaczyłem jak kuzyn otwiera paczkę Laysów. Wyobrażacie sobie? Klima całego filmu rozpłynął się w powietrzu, że nie chciało mi się już oglądać :)

przeczytałem wszystkie opinie na tym forumi mam nieodparta chęc oglądniecia tego filmu kolejny raz!
dzięki za inspiracje

''Czy wy nie widzicie (...) ze mnie nie urzekł''

Niestety juz widzimy :) Swoja droga az trudno uwierzyc ze piszesz takie komentarze na powaznie bo filmy w ulubionych masz calkiem sensowne. Jezeli Shawshank Redemption jest dla Ciebie kiczowaty to ciekaw jestem jakie masz opinie o filmach ktore naprawde takie sa.

nie nie widze w tym filmie kiczu..nie bede Cie wyzywać od palantów tylko dlatego że wyraziłes swoją opinie... ale skoro ona jest taka to uwarzam że ogladajac ten film cos przeoczyłes albo czemus sie za bardzo przyjrzałes. To jest moja opinia..

Tak jest! Do jednych dociera przekaz do drugich nie więc dysputy na temat czy film jest dobry czy zły nie mają większego sensu o ile ktoś nie pisze zdań typu "film jest gówniany. koniec opinii". Czasem trzeba film obejrzeć kilka razy, zobaczyć ukryte treści, zachwycić się drobnostakmi których na pierwszy rzut oka nie widać zanim się uzna że jest do kitu. Do niektórych pozycji trzeba poprostu dojrzeć.