no .... yyy...może żaden :)

no ... yyy...wiele :) przynajmniej w moim odczuciu.

yyy może napewno ;)

dla mnie tez wiele.. moim zdaniem ten film na 1 miejsce nie zasluguje, fakt film jest dobry, fajnie sie oglada, ale nie wiem czemu az 1 miejsce .;p

Ojciec Chrzestny!

Fakt ambitna pozycja

Ambitna, ale moim skromnym zdaniem, sama tematyka filmu "Skazani..." jest ciekawsza od "Ojciec..." więc może dlatego jest wyżej.

mam pytanie z inej beczki, jak Andy zakleił plakat po wejściu do dziury?

to chyba najmniejszy problem.Uzyj wyobrażni a odpowiedz sama się nasunie

plakat był przyczepiony u góry, Andy wśliznął się pod plakat... takie zaczepienie plakatu widać w scenie, kiedy Andy ryje dziurę w ścianie. :)

Jest kilka fajniejszych. W moim guście 1 powinien być Titanic. Lecz niestety olał ranking i popedolił na miejsce w 5 setce;d

Dla mnie Carrie i Misery biją ten film na głowę

Terminator II, raczej nic więcej nie przychodzi do głowy,może Goodfellas podobny poziom:P

Terminator 2

Dobry gust

Nie wiem jest kilka tak bardzo dużo nie ogladalem ale myśle (Chociaż większośc się pewnie ze mną nie zgodzi) że Forrest gump był lepszy

Forrest gump jest żenujący

Żenujący? Bez przesady...

historia przygłupa, któremu wszystko udaje się w życiu musi być żenująca

o kazdym filmie mozna tak powiedziec. Ta historia przyglupa jest jednym z lepszych filmów w dziejach kina, więc możesz to uszanować

historia przygłupa żenująca? więc co ty robisz na filmweb na pole kamienie zbierać potem redtuba twój gust filmowy to ten poziom

Trolle atakują

Forest Gump to sielankowa bajeczka z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych z banalnym scenariuszem...natomiast nazwanie go najlepszym filmem w dziejach to szczyt głupoty.

Forrest Gump
Zielona Mila
Fluke
Uwierz w ducha
i jeszcze kilka innych

Z tym 'Fluke' to chyba lekka przesada ;p Fajny, ciepły, familijny film, ale to wszystko...

American Beauty, Lost in Translation

Pulp Fiction, matrix (kontrowersyjne ale lubie science fictione),

Moim zdaniem jest wiele filmów, które są lepsze. W sumie jest to przeciętna historia, przecietnego faceta, ale prawdopodobna (choć zahacza o granice prawdopodobności) i to jest w tym fajne. Wszystko ładnie zagrane, takie "ciepłe kluchy" w sam raz pod kawę i ciastko:D. Film jest dobry, ale nie rewelacyjny. Matrix, SW, 12 gniewnych, Dobry, zły i ugly... można wymienić jeszcze około 20-30...

Zmierzch i High school musical
ew Totalny kataklizm;) ambitne kino dla ambitnych widzów

haahh zmierzch no nie bajeczka o wampirkach

Zmierzch lepszy od Skazanych na Shawshank -.- Dziecko wyjdź mi z kuchni.
Shawshank jest tak wysoko w rankingu bo wielu osobom się podoba i większość daje 10-6 ocenę, a te filmy które wy wymieniacie dla niektórych są świetne (matrix, czy Titanic) a dla innych nie i ci dają oceny typu 1,2,3. Przez to średnia ocena filmu maleje w oczach.

"Zmierzch lepszy od Skazanych na Shawshank -.- Dziecko wyjdź mi z kuchni."
Chyba nie wyczułeś ironii (;

No niestety niektórzy mają z tym poważny problem by załapać;)

hmmm...według mnie nie da się w ten sposób oceniać filmu... każdy gatunek filmowy rządzi się swoimi prawami. Z kina fantastycznego to bardzo lubię Trylogię "Władca Pierścieni", z filmów akcji "Szybcy i Wściekli". Ale nie umiałabym porównać tych obu filmów. Każdy ma swój odrębny klimat. Nawet gdybym miała porównywać "Zieloną milę" i "Skazani na Shawshank" to byłoby ciężko, mimo iż są to dwa dramaty. Natomiast w skali 10-punktowej Shawshank dostaje dychę ;D Pozdr xD

"The Green Mile" - też dramat, a z dużo lepszym przesłaniem.

Zielona mila to SF

"Zielona mila" to dramat. Ma wątek lekko fantastyczny, ale jest to dramat. Film nie skupia się na darze jaki ma John Coffey, ale bardziej na jego historii i niesprawiedliwości jaka go spotkała, na uczuciach między ludźmi. Przynajmniej dla mnie.
A co do tego który film jest lepszy nie będę się sprzeczać, bo "o gustach się nie dyskutuje". Dla mnie oba filmy są świetne, aczkolwiek na "Zielonej mili" się popłakałam i chyba bardziej zapadł mi w pamięć ;D i obejrzałam ten film znacznie więcej razy niż Shawshank.

"Zielona mila to SF" - nie mylcie wiecznie filmów fantastycznych z SF.
W SF jest więcej rzeczy, które mają jakieś prawdopodobieństwo wydarzenia się w przyszłości (sprytne roboty, "mega" technologie komputerowe itp), natomiast w filmach fantastycznych możemy oglądać rzeczy, które NIGDY nie mają prawa zdarzyć się (czary-mary, teleportacja itp). Zawsze wnerwiał mnie ten błąd, zwłaszcza przy filmach typu: "Harry Potter".

Ja mogę tylko podać filmy, które równają się z Skazanymi, bo owa produkcja należy do jednych z najlepszych jakie powstały :) Chodzi mi tutaj np. o Gran Torino :) Jest jeszcze wiele filmów, które są arcydziełami, a wymienianie ich nie miałoby większego sensu.