Typowe kino "sensacyjno-złodziejskie",coś w tylu tych wszystkich "Ocean 11" - spokojnie można zobaczyć.Jak to w tego typu kinie jest trochę naciąganych momentów,ale ogólnie film trzyma widza w napięciu i ciekawości do samego końca.Film dobrze obsadzony(szczególnie ten młody idealnie pasował do roli takiego kujona geniusza) i zagrany.Jest kilka świetnych scen,kiedy widzowi skacze ciśnienie i jest niezłe zakończenie sugerujące kontynuację.Fajny motyw z tym mundialem w RPA i dobra scena z golem Iniesty w finale - hahahaha - pamiętam dobrze ten meczyk.Polecam.