Siódma część serii to już kompletnie niestrawne, amatorskie popłuczyny. Całość przywodzi na myśl porno, z którego ktoś powycinał sceny penetracji i zastąpił je utworami country. O co konkretnie chodziło twórcom, naprawdę ciężko odgadnąć. Co więcej, "New Moon Rising" horrorem jest jedynie z nazwy, bo i clou programu,...
więcejWogole dziwie sie czemu powstalo tak wiele czesci po 3 powinni dac sobie spokoj.Niektore sceny w tej zalosnej czesci mnie smieszyly a nie przerazaly.
Clive Turner to reżyser jednego filmu. Howling: New Moon Rising to dzieło tak kiczowate jak moda country w USA. Film wg. reżysera to nawiązanie do serii 3 książek skowyt.
Jednak największe nawiązanie w filmie do całej serii to wykorzystanie materiałów z poprzednich części. Dodajmy że film praktycznie ma jeden efekt...