Możliwe że ten film ma w sobie fajne scenki, fajny pomysł na ciekawe moce ale... wszystkie
postacie oparte są na cholernie znanych schematach! 5/10
Ciężko zrobić coś oryginalnego, film średni, typowe kino familijne z efektami na przyzwoitym poziomie.
Nie do końca. Tak jak ten gościu w czerni, który jest kreowany na typowego nemesis głównego bohatera, a ostatecznie nie jest jakimś dupkiem tylko normalnym człowiekiem. I w momencie gdy trzeba pomóc, wszystkim pomaga, a nie okazuje się zdrajcą jak zazwyczaj w każdym innym filmie (zawsze zdrajcą jest ten ubrany na czarno, samotny, który nie lubi innych i zachowuje się jak psychopata).
Postaci sa fajne, da się je lubić, nawet jeśli w jakimś stopniu są schematami to dobrze wykonanymi.
Frozen- oklepana fabuła+ oklepany świat
Toy story- to jest pixar
WALLE- to było fajne tylko przez pierwszą połowę, potem nuda. Poza ładnym obrazem zniszczonej ziemii i cudownymi scenami z WALLEm na ziemii nie było nic ciekawego.
Ocena osoby oceniającej south park i grę o tron na 1/10, twoje ukochane toy story 3 jest zrobione przez pixara który od dawna należy do disneya
a co z W głowie się nie mieści?
Ralph demolka to było jedno wielkie oszustwo. Miał być film o świecie gier, a dostaliśmy płytką, dziecinną opowiastkę, gdzie wszelkie nawiązania kończą się po jakiś pół godziny. Totalna marnacja potencjału.
Frankenweenie to stary film Burtona, tylko nakręcony w formie animowanej (poprzednik został drastycznie skrócony i dopiero teraz mógł zrobić ten projekt).
Raplh demolka pokazywało właśnie brak pomysowości
Frankenweenie wymyślono w latach 80. i Disney nie pozwolił wtedy Burtonowi dokończyć tego filmu.
Ja się zawiodłem jak ujawniła się moc głównego bohatera. Sądziłem, że to będzie coś innego niż takie proste rozwiązanie jakie pokazali w filmie.