Skyfall
2012
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Skyfall 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
Od razu zaznaczę, że film jest naprawdę bardzo dobry, a konwencja tej serii i ogólnie gatunku sprawia, że te błędy nie mają żadnego wpływu na ocenę filmu, bo rozumiem jakimi prawami rządzą się takie produkcje. Tak więc proszę bez wyzywania od hejterów itp.
1) Bond spada z mostu kolejowego kilkadziesiąt metrów w dół. Ma poważne dwie rany postrzałowe i stracił przytomność. Mimo to nie umiera. Skok do wody z najwyższej wysokości to 54 metry (http://www.wykop.pl/link/1267885/skok-do-wody-z-najwyzszej-wysokosci/) - facetowi i tak nie zaliczyli bo nie był w stanie wyjść z wody o własnych siłach mimo specjalnego zabezpieczającego ubrania. Bond w garniturze z dwoma ranami postrzałowymi spada około 4-5 sekund do wody (w najdłuższym ujęciu około 3 sekund, ale łącznie ze 4 lub więcej) wiec wysokość jest większa. Moim zdaniem przy wysokości z jakiej bezwładny bond spadł do wody, facet nie miałby najmniejszych szans przeżyć. A nawet gdyby nie zabiło go uderzenie w wodę to nieprzytomny i ranny nie miałby najmniejszych szans.
2) Babka trafiła w Bonda zamiast w tego drugiego, ok. Ale czemu chwilę później nie strzeliła do tego faceta, który pozostał na dachu pociągu?
3) Facet odłącza część wagonów, koparka urywa część dachu wagonu, ale maszynisty to nie obchodzi. Jedźmy dalej, nie zatrzymujmy pociągu, w końcu rozkład jazdy najważniejszy.
4) Facet wystrzeliwuje cały magazynek w łyżkę koparki, tak jakby myślał, że ją przedziurawi i trafi w Bonda. Co za strata amunicji.
5) Bond również traci całą amunicję jakimiś bezsensownymi strzałami z pozycji, z których nawet nie ma teoretycznej możliwości trafienia w przeciwnika.
6) Skok Bonda z motoru na pociąg to jakiś dowcip.
7) Główny przeciwnik zamknięty jest w celi w siedzibie wywiadu, nie ma broni. Bezpośrednio pilnuje go dwóch uzbrojonych strażników. Ok, przypadkiem otworzyli drzwi do jego celi, ale jakim cudem najpierw rozwalił tych strażników, a potem uciekł z budynku najeżonego ochroną i systemami bezpieczeństwa?
8) Bond mierzy do bossa, gdy ten stoi na drabinie. By zgubić pościg rozwala ścianę tunelu metra po czym następuje wypadek pociągu, który przerywa Bondowi pościg. Pytania są następujące. Skąd ten Silva mógł wiedzieć, że Bond będzie do niego mierzył akurat w tym miejscu, przecież Bond mógł go dopaść dużo wcześniej. Jak mógł przewidzieć, że akurat w tym momencie będzie tam przejeżdżało metro? (Nawet zakładając że w godzinach szczytu jeździ co jakieś 3 minuty)
9) Bondowi przez 3 miesiące nie przeszkadzają odłamki kul tkwiące w jego ciele.
10) Bond czeka aż zabójca z Szanghaju zabije swój cel, dopiero później wkracza do akcji.
11) Cyjanek potasu nie jest substancją żrącą, więc nie mógł wypalić czegokolwiek w ciele Silvy.
12) M i jej agenci ochrony doskonale wiedzą, że zabójca zmierza do gmachu gdzie prowadzone jest przesłuchanie, ale zamiast się ukrywać woli zostać i cytować poezję.
13) Pierwsza tura niemilców wkraczających do Skyfall liczyła dokładnie 12 sztuk (widac w trzech ujęciach ilu dokładnie ich jest. Analiza ujęcie po ujęciu doprowadziła mnie jednak do zsumowanej liczby 13 trupów. Może się pomyliłem, ale szczerze wątpię.
14) Złoczyńcy nie pomyśleli nawet by sprawdzić czy nikogo nie ma w samochodzie gdzie Bond spokojnie czekał by ich powybijać działkiem.
15) Sam pomysł by w walczyć na odludziu mając za wsparcie jedynie emerytkę i ciecia krasnoluda wydaje się absurdalny.
16) Krasnolud i M spokojnie uniknęliby wykrycia, ale oczywiście po co wyłączać światło latarki...
17) Bond wpada do lodowatej wody na środku jakiegoś zamarzniętego jeziora, siłuje się pod wodą z facetem przez jakieś 30 sekund, po czym bez jakichkolwiek oznak wychłodzenia i drętwowy ciała wychodzi na powierzchnię. Potem nawet nie cieknie z niego woda, ubranie też wydaje się być zaskakująco suche.
18) Główny przeciwnik stojąc kilka-kilkanaście metrów od domu wychodzi bez zadrapania z gigantycznej eksplozji po wybuchu butli z gazem i helikoptera.
19) Strzelanie do samochodu (mam na myśli ostrzał z helikoptera do Aston Martina) nie powoduje jego eksplozji co udowodnili Pogromcy Mitów, nie wiem ile jeszcze razy twórcy filmów będa powielać ten stereotyp. Benzyna zresztą nie pali się jakoś rewelacyjnie (w zasadzie to w ogóle się nie pali, palą się jej opary), więc na przykład pościg ognistego płomienia za samolotem w końcówce Szklanej Pułapki 2 to również wymysł. Tutaj jednak seria z helikoptera wystarczy by samochód wyleciał w powietrze.
20) Inne drobnostki:
- znikająca i pojawiająca się blizna po kuli na ciele Bonda,
- na pociągu marynarka bonda ma ślad po krwi, więc kula przeszła na wylot, jednak marynarka jest jedynie poplamiona, nie ma na niej śladu po kuli. Sama zaś plama również pojawia się i znika.
- Silva w tym gmachu komisji próbuje po prostu zabić M, w kaplicy przy Skyfall zaś chce dokonać jakiegoś dziwnego połączenia zabójstwa z samobójstwem. Nie do końca więc wiadomo o co mu chodzi.
- Bond w tunelu metra bawi się w jakieś przepychanki z drzwiami, zamiast po prostu strzelić w zamek co robi oczywiście dopiero gdy pociąg metra nadjeżdża by było bardziej dramatycznie.
zgadzam sie!!!!!! i uwazam ze przez te razace bledy film wiele traci :( ja rozumiem ze Bond z samego zalozenia ma byc "niezniszczalny" ale niektore te sytuacje zenowaly swoja niedorzecznoscia! dodam jeszcze jak na poczatku kolezanka-agentka wybija reka szybe w samochodzie....A potem mknie samochodem bez przedniej szyby, wlosy ledwo powiewaja i jeszcze jest w stanie gadac sobie przez tel....Sprobujcie jadac autem ok 70km/h wystawic glowe przez okno i sobie pogadac ;) ehhh....
ps. Twoj 13 punkt: mordulcow bylo 13tu, tez z mezem liczylismy:) pozdrawiam!
No cóż. Powiem tyle, że chyba zapomnieliście na czym polega "Bond". Po "Casino Royale" wszystkich wzięła moda na urealnienie filmów o agencie 007, zapominając przy tym, że w filmie tym liczba absurdów była na równie wysokim poziomie. Ale podajcie mi tytuł "Bonda" bez podobnej liczby absurdów. Przecież ta seria polega właśnie na tego typu akcjach. Taki jest jej urok.
Dlatego uważam ten temat za niepotrzebny.
Pozdrawiam.
Przy okazji, nie wyzywam nikogo od hejterów, tylko nie rozumiem czemu to wypisywanie błędów ma służyć. Bo jeżeli dobrej zabawie, to rozumiem.
dobrze zauważyłes :) przyznam, że nie oglądałam wszystkich Bondów, nawet chyba połowy, ale pamiętam filmy z S.Connery i tamte filmy miały super klimacik, typowo "bondowy" i przez tą swoją specyfikę zupełnie inaczej się je oglądało. Teraz filmy robi się inaczej i ich odbiór też jest inny-mówię tu o swoich subiektywnych odczuciach- i niestety ja w tych nowych "bondach" tego klimatu nie czuję i bardziej oglądaliśmy ten film z mężem jako kino ...hmmm... akcji z lekkim zabarwieniem szpiegowskim ;) A gdy się tak odczuwa film i widzi takie "błędy" to nie da się filmu ocenić/odebrać jako świetny....Mimo tego film oceniłam na 5 więc według mnie jest jak najbardziej do obejrzenie-przymykając oko ....bo to przecież nadal BOND :) Zależy od podejścia do tego filmu. ps. a wynajdywanie absurdów pewnych scen może być niezłą zabawą bo napewno nie ma na celu zgnojenia danego filmu! przynajmniej w moim mniemaniu :) pzdr!
Ale czy Bondy kiedykolwiek były prawdziwym filmem szpiegowskim ;) dobry film szpiegowski to np. "Tinker, Tailor, Soldier Spy" bo chyba lepiej pokazuje specyfikę tej roboty. Teraz Bondy dostały nieco realizmu (np w scenach walki) ale wciąż są na maksa przegięte - no i o to tu chodzi :p
ona wypchnęła otwartą ręką przestrzeloną szybę,ale chwilę potem ma jej pół w ramie...NO BZDURA NA BZDURZE..XD
Wypchała połowę przestrzelonej szyby i tej połowy potem nie ma (tej którą wypchała). Teraz specjalnie to sprawdzałem. Co do jazdy z wybitą szybą - to racja, powinien być przeciąg jak ch*j, i powinna do końca filmu leżeć w szpitalu i leczyć przewiane uszy o ile przeciąg nie byłby na tyle mocny by oderwać jej głowę.
Pozdrawiam : )
Wypchnęła całą ślepunie,potem jak to napisałem czytałem ciekawostki do filmu i tam też ten motyw wymienili.
Wydaje mi się, że wypchnęła pół szyby i tylko tej połówki nie ma. Nie sprawdzałem tego jeszcze raz, ale wydaje mi się, ze evilferber ma rację. Sprawdzę, bo nie daje mi to spokoju.
Właśnie sprawdziłem. Babka wypchnęła tylko połowę szyby, później aż do samego końca nie ma jedynie tej jednej połówki, druga jest wciąż (tylko w jednym króciutkim ujęciu, niewyraźnym zresztą, wydawało mi się, że szyba jest nietknięta - tuż przed tym jak babka strzela do faceta na moście chwilę przed przeniesieniem się akcji na pociąg).
Natomiast jeśli chodzi o wysokość tych koparek, to na samym początku, zanim Bond zaczął bawić się łychą tej koparki to są one mniej więcej tej samej wysokości co wagony, może minimalnie wyższe, ale na oko zmieściłyby się w tych tunelach. Dopiero potem jak Bond odwraca łyżkę koparki to faktycznie nie miałyby szans się zmieścić. Co nie zmienia faktu, że maszynista chyba brał jakieś zioło jeśli to co się działo na pociągu nie było dla niego wystarczającym powodem by zatrzymać skład.
wiem co widziałem,nie wiem jak wy patrzycie+z tego filmu"Ciekawostki-W jednej ze scen pościgu po ulicach Istambułu, Eve wybija szybę w prowadzonym przez nią aucie, która wypada w całości. W kolejnych ujęciach duża część szyby wciąż jest w ramie."
Do okulisty.
Gdy babka wybija szybę ujęcie kamery obejmuje jedynie tę część, która w następnych ujęciach jest wybita, nie widać tej drugiej połowy. Radzę mimo wszystko jeszcze raz zobaczyć tę scenę. To co ktoś napisał w ciekawostkach mnie nie interesuje, bo to przecież wprowadzają to ludzie. Najwyraźniej ktoś tego nie sprawdził i dodał. Pozdrawiam serdecznie.
Sugerowałbym jednak więcej szacunku dla swojego rozmówcy. Pozdrawiam serdecznie.
a co Ty masz taka fazę,na "szacunek" niedoceniany w realu jesteś czy co??;DXD...Napisałem,że niedowidzisz,a "ogarnij się" nie ma tu znaczenia,czy wydźwięku pejoratywnego.
Pozdro.
Mógłbym dalej dyskutować, tylko po co? Gołym okiem widać, że to się mija z celem. Jak do słupa. Pozdrawiam serdecznie.
Nie,po prostu bezzasadnym uważam tytułowanie cię Pan bądź coś w tym guście,a jakaś szkoła savoir vivr-u z twojej strony wydaje mi sie idiotyczna waćpanieXD
O, widzę, że kolega do wszystkich pisze te same bzdury... naprawdę masz jakiś problem.. Sugeruję udać się do specjalisty..
Schfyo wszystkich na forum obraża, ze względu na swoją nieumiejętność prowadzenia merytorycznej rozmowy. Smutne to. Lepiej go ignorować, wtedy poczuje się odrzucony i przestanie ;)
Wsparcia to Ty potrzebujesz, chłopczyku i to niestety specjalisty.. Śmieszny jesteś z tym swoim obrażaniem wszystkich na około, naprawdę musisz mieć bardzo niskie poczucie własnej wartości, co wraz z niskim poziomem inteligencji daje strasznie żenującą mieszankę. Nie jesteś wart żadnej polemiki, bo nie potrafisz jej prowadzić jak dojrzały człowiek. Kończę zatem. Żegnam ozięble.
Ani słowa nie napisałeś normalnie. Wszystkie twoje wypowiedzi mają na celu obrażanie innych użytkowników, co jest niezgodne z regulaminem portalu. Koniec kropka.
napisałem normalnymi słowami,a idąc twoim tokiem "rozumowania" ty również mnie obrażasz i nie posiadasz elementarnego honoru.Za komuny była cenzura,a teraz nie ma.Obudź się.
Nie chodzi o cenzurę tylko regulamin, który przyjąłeś rejestrując się w serwisie, a teraz go łamiesz. Prosta sprawa. A jeżeli twoje komentarze są jednak blokowane przez administratorów, oznacza to, że oni również uważają, że obrażasz i trollujesz.
gdy ty pojawiłaś się tutaj,są blokowane wpisy.Miałabyś trochę honoru i chociaż do tego się przyznała...NO ALE GO ZA GROSZ NIE MASZ.
czyli przyznajesz że jesteś bez honoru i twoim GŁÓWNYM ZADANIEM JEST WCINANIE SIĘ TAM GDZIE CIĘ NIE CHCĄ.Ok.
Co ma honor do kultury osobistej, której ty niestety nie posiadasz? Z tego co widzę, to ciebie nie chcą, a nie mnie.
ty naprawdę nie pojmujesz.Inni nie zgłaszają wpisów,bo mają to gdzieś,a ty gdy tylko się pojawiasz wpisy są usówane,prosta dedukcja prowadzi do wniosku,że to ty je zgłaszasz NAWET GDY NIE DO CIEBIE SĄ KIEROWANE!
Po co dedukować, skoro prosto z mostu napisałam, że cię zgłaszam.. Musisz jeszcze dedukować, czy masz taki długi przewód 'myślowy', że jeszcze do ciebie nie dotarło... masakra..
Ja też zazwyczaj nie zgłaszam, ale skoro perfidnie mnie obrażasz i do tego również innych, bo nie potrafisz polemizować, to już zasługuje na zgłoszenie. Skoro jest taka opcja, dlaczego mam nie skorzystać. Trzymaj się regulaminu, albo nie korzystaj z tego serwisu.
no rozumu masz brak...niestety...INNI POTRAFIĄ SAMI,NIE POTRZEBUJĄ TWOJEJ POMOCY MATKO TERESO,ROZUMIESZ CZY PO ROSYJSKU CI NAPISAĆ ALBO SERBSKU?