którą ma się nieprzyjemność oglądania. Jeśli lubicie podziwiać wyprodukowane wymiociny prosto do kufla od piwa i od razu (jeszcze ciepłe) spoglądać jak smakowicie są spożywane, to jest to film dla was. Nie wiem jak wyglądają kolejne części trylogii vomit, ale niebawem się o tym przekonam, czym jeszcze Lucifer Valentine zaskoczy.