Leniwiec uroczy, chociaż jak na film za 20 mln mógł wyglądać lepiej i być lepiej umotywowany. Śmierci okej, ale sceny bez leniwca to bardziej irytujący film młodzieżowy lat 2000. Bohaterki puste, antagonista praktycznie nieśmiertelny. Jedyne co ożywia ten film to humor leniwca i mamuśki z tego domu. Mimo wszystko myślę, że dla samego pooglądania głównego bohatera i klimatycznej muzyczki, można obejrzeć ten film.