Jeden z najlepszych jakie zostały zeekranizowane na motywach powieści Kinga! Świetny scenariusz, trzymająca w napięciu akcja, do tego wątek komediowy i końcówka w stylu Laleczki Chucky:) Naprawdę mi się podobał! Niedopracowany sposób z zabijaniem , tj. za mało krwi jak na to że przecięto ofierze szyję ... ale to tylko taki mały szczegół:) 8/10 gorąco polecam!
Oooo, zgodzę się. Oglądałam go po raz pierwszy kiedy miałam 11 lat, nie było to miłe przeżycie, ale na pewno na dłuuugo pozostało w pamięci. Po raz kolejny obejrzałam jak miałam lat 13 (nieco więcej niż tylko pierwsze 10 minut, czyli do momentu pojawienia się postaci Victora Pascowa w domu Louisa) na Sylwestra z koleżankami i cały seans trzymałyśmy się za ręce na kanapie:)
Lubię ten film, mam do niego senstyment i sądzę, że jak na tamte czasy jest świetnie zrobiony.