film to kino w starym stylu delikatna nuta napięcia dziwny cmentarz Indian który ma moc przywracania do "życia" ale jeśli coś ożyje nie jest już takie jak przed śmiercią staje sie złe, kot który zachowuje sie dziwnie i syn {dziwny demoniczny i ten śmiech) który po zmartwychwstaniu staje sie okrutny zabija sąsiada,matkę potem Louis popełnia kolejny błąd myśląc że jego żona powróci normalna lecz niestety myli sie za co słono zapłaci... horror trochę psychologiczny delikatne stopniowanie niepewności strachu film na poziomie.