W dobie filmów familijnych bardzo mdłych, wypranych ze wszystkiego, coby czasem się dzieci nie wykoleiły, ten film to ratunek. Obowiązkowa pozycja dla każdego, kto chciałby puścić małym widzom coś, przy czym sam by się dobrze pobawił. No i fenomenalne dzieciaki, ze szczególnym uwzględnieniem małego Mikołaja Radwana - obecni tzw. aktorzy dziecięcy mogliby się na ich kreacjach sporo nauczyć.