Nie wierzę co przeczytałem. Kubrick

Nikt nie twierdzi, że oboje są zbliżeni poziomem ale ja tam inspiracje widzę. "Bal w angielskiej rezydencji, i elity w maskach" wiesz nigdzie nie napisałem, że scena jest wzięta jeden do jeden.

Tutaj widać rozwój reżysera? W którym momencie? Przecież to film jeden do jednego w identycznym stylu co wszystkie jakie do tej pory nakręcił Patryk Vega. Odwołania do Stanleya Kubricka bo są sceny w willi? A handel dziećmi w galerii handlowej to może odwołanie do Galerianek? Byłem pierwszy i ostatni raz na filmie Vegi w kinie. Żałuje wydanych pieniędzy na ten badziew.

Haha te Yntelygentny inaczej ,Vega robi te filmy od lat nie wiedziałeś?Po hux szedłes do kina jak cała Polska wie kto to Patryk Vega i jakie filmy robi ,tylko jeden ty biedaku zaskoczony!!!

Ktoś kto ocenia Planetę Singli na 9 raczej nie ma zielonego pojęcia po co się chodzi do kina.

A po co się chodzi, bo myślałem, że dla rozrywki ;/

gust jest jak dupa - kazdy ma swoj, wiec nie graj karta ze ktos cos ocenia tak czy inaczej... Ja tez moglbym uzyc tego argumentu, ze jak mozesz sie znac na kinie skoro jakis serial anime oseniles na 10 XD

Jeden to dostałeś punktów abgar na starcie

O symbolice szatańskiej w tym filmie przeczytacie w recenzji https://film.wp.pl/chcecie-festiwalu-zenady-zapraszam-na-nowy-film-patryka-vegi- 6681336763345408a

Symbole satanistyczne w negatywnych, a katolickie w pozytywnych. No ku*wa rzeczywiście genialna symbolika. Na taki pomysł mógł wpaść tylko Vega, bo jest to symbolika na poziomie dziecka.

symbolika tak nachalna i oczywista, że aż śmieszna, a nawet żałosna. Jakby mnie ktoś krzyżem przez łeb walil, taki poziom mniej wiecej

W rozmowie z Krzysztofem Stanowskim w Hejt Parku Vega przyznał, że uważa "Oczy szeroko zamknięte" za wielki film. A po chwili "mrugnął okiem" do widza mówiąc, że ten film opowiada o kryzysie małżeństwa. Jak powszechnie wiadomo, tak go jedynie reklamowano, a opowiada o czymś zupełnie innym.

Rzeczywiście symbolika z najwyższej półki. Czasem nie mogę zasnąć w nocy i zastanawiam się : jak ten Vega na to wpadł, jak on to przekminił

Ja bym powiedział, że John i jego nietypowe zachowania seksualne to mrugnięcie okiem w stronę "Blue Velvet" i postać Franka Bootha.

Symbolika symboliką to fakt, ale już w dokumencie Vegi handlarz dziećmi mówi o tym, że odbywają się takie kinderbale z szatanistycznymi motywami. Myślę, że tutaj jest to pokonane nad wyrost, szczególnie postać liderki, która w pewnym momencie miała zapewne odzwierciedlić wcielonego diabła. Moim zdaniem te sceny są dość przerysowane, co niestety zadziałało na niekorzyść realności tej historii.

Zgadzam się z Tobą, w przeciwnieństwie do mojego kolegi odebrałem to podobnie. Rozwój reżysera tez jakiś jest, ale symbolika i nawiązania są zbyt nachalne, po prostu tanie... Ale uważam tez, że sceny z wykorzystywaniem dzieci przy akompaniamencie kultu szatana, bardzo cięzkie do pokazania... Większość scen w tzw blurze, rozmyte, rezyser postawił na ruch statystów, dynamiczne ujęcia z ręki i charakterystyczny, złowieszczy klimat dźwiękowy. Mnie osobiście cieszy, że po ostatnich gniotach, Vega wyszedł ze strefy komfortu i podjął jakieś wyzwanie :) pisałem juz w innym wątku, że historia miała potencjał, ale w moim zdaniem została zmarnowana

Vega ma przechlapane przez tę symbolikę - Krzyż jest najbardziej opluwanym symbolem w Polsce. A Zły się z tego cieszy... Ale nie można się mu poddać. Nie można.

sceny gdzie dzieje się coś złego przyozdobił symbolami satanistycznymi, a te dobre krzyżykiem i już mu ludzie biją brawo za symbolikę. taką symbolikę to już opanowały kreskówki dawno temu. na myśl przychodzi mi np the care bears movie, tam będziesz aż klaskać uszami od symboliki tego typu. i za taki rozwój mamy bić mu brawo?
symbolika nie jest wartością samą w sobie. można dopatrywać się symboliki głębszej i bardziej złożonej w wielu filmach i dopatrywać się w scenach ukrytego ich przekazu i za to ewentualnie film punktować albo wręcz przeciwnie.
to, że porobili dość oczywiste dekoracje nic za sobą nie niesie.
no chyba, że przekaz "sataniści są be, a bozia fajny"

Zgadzam się z rzedmówcami i mam takie samo odczucie - symbolika była zbyt wyrazista i nachalna, co spłyciło film, sprawiło że stał się on prostą historią nie pozostawiającą odbiorcy zbyt wiele do przemyśleń.
Zupełnie inaczej symbolika została wykorzystana w filmie o zbliżonej tematyce "Prisoners" z 2013 r. Świetnie wypunktował to filmweebowiec "Ori". Kto oglądał film "Labirynt" niech przeczyta:

https://www.filmweb.pl/film/Labirynt-2013-507169/discussion/MK+Ultra%2C+Masoni+i +Satani%C5%9Bci%2C+wietrz%C4%99+tu+jaki%C5%9B+spisek...,2300251