...i już przed końcem chcieliśmy z dzieckiem wyjść a to się rzadko zdarza...więc jako że dzieci są najlepszymi recenzentami bajek to ta nie za bardzo się podobała...a szkoda...
Bo w naszych wspomnieniach te bajki mają zupełnie inny charakter. Mamy do nich sentyment, chętnie do niech wracamy. A te postacie w 3 D to jakaś porażka.
Może i racja...ja pamiętam Smerfy jako niedzielną wieczorynkę a może nowe pokolenie dzieciaków jej nie rozumie...a może dlatego że było to połączenie animacji z filmem fabularnym ?