Po prostu brak słów na idiotyzm tego czegoś.
Nie mówię oczywiście o całym pomyśle i świecie, ale o niektórych scenach, zachowaniach.
Szczególnie na początku. Chociażby to jak smurfy obezwładniają i związują jakiegoś człowieka.
Scena kompletnie bez sensu. Ten facet sam się przewalał, bo przecież smurfy nie mają żadnej siły, a magii tam nie było.
Co za idioci to reżyserowali? Po prostu dno do potęgi.