Niezłe kino familijne ze smokami tudzież smoczym jajem w tle, a do tego: szlachetny rycerz, kilka czarnych charakterów, bojowa i proekologiczna księżniczka (z biustem rozmiaru 0), trochę pojedynków na miecze i bójek, troszkę pościgów konnych, parę niespodziewanych zwrotów akcji, ładne leśne krajobrazy i sceneria średniowiecznych wsi.
Przyjemnie mi było zobaczyć P.Swayze i V.Kilmera (przez parę minut), przyjemnie mi było słuchać ścieżki dźwiękowej.
"Smokiem i mieczem" nie jest wielkim dziełem, nie wywołuje wielkich emocji, nie angażuje zbyt mocno widza - ot, po prostu fajny filmik o lekkim zacięciu komediowym, który szczególnie może przypaść do gustu rozmarzonym młodziutkim dziewczynom, a na pewno fankom smoków. Jeśli jesteś Bardzo Dorosłą Panią, ale gdzieś w zakamarkach Twego serca tkwi rozmarzone dziewczę, to "George and the Dragon" również Tobie będzie się podobał.
Ja jestem zadowolona, a ponadto I Love DRAGONS!
W moim pryw. rankingu: 6pkt/10 = czwórka z minusem.
(...polecam zagraniczną stronę filmu georgeandthedragonmovie.com)