tez nie zrozumiałem o co chodziło w tym filmie...

no Rosati była pokusą na wyciągniecie ręki, do wykorzystania w ramach znudzenia upierdliwą żoną ;P

Jak to dlaczego ? Bo Rosati to "aktorka" z gatunku tych aktorek co to przy zerowych (albo prawie zerowych) umiejętnościach pcha się wszędzie - tak, że niedługo nie będzie można otworzyć lodówki bez obawy, że ona stamtąd wyleci ! Z resztą już kilka takich, pożal się Boże "aktoreczek" (o ile można je w ogóle tak nazwać), czy raczej zapchajdziur ekranu już było, a i niejedna zapewne jeszcze będzie ! Podejrzewam, że gdyby nie znane nazwisko to byłaby tym, kim faktycznie jest, tzn. nikim !

Fju... fju...fju... dobrze to ujęłaś/łęś:)

ooo widzisz, to idealnie nadasz sie na aktorkę zapchajdziurę, skoro nie potrzeba umiejętności przy okazji można sobie dorobić do pensji, ale nie pchaj się wszedzie na castingi bo cie obsmarują na filmwebie że się pchasz,
dyskretnie odmawiaj ról uprzedzając że się nie nadajesz
a sądząc po tonie wypowiedzi możnaby przypuszczać że jesteś wyjątkowym nabytkiem swojego szefa czymkolwiek się w życiu zajmujesz jak lewandowski w bundeslidze nie jedna z kilku takich pożal się boże zwyczajnych osób

Myślę, że o rolę śmierci (i umierania) w życiu człowieka. Tu raczej fabuły jest tylko tłem, pozorem.

Brr, to ja nie chce umierać, jak ma przyjsć po mnie Weronika Rosati :D