No o Amerykanach, to amerykański... ;) Demony Wojny Wg Goi jest typowo polski bo o Polakach... ;)

Skoro to film biograficzny o amerykańskiej legendzie to ma prawo być "amerykański". U nas kręci się "Bogów" i "Kamienie na Szaniec", a w Stanach patetyczne historie o amerykańskich bohaterach. Są środki, więc można zaszaleć. Nie jest to bynajmniej wada, Amerykanie wielką wagę przykładają do symboli narodowych i dla nich flaga to największa świętość.

Nie rozumiem tych, którzy tak się żalą na amerykańskość amerykańskiego filmu o amerykańskim żołnierzu amerykańskiej specjalnej jednostki Navy SEAL. Osobiście zazdroszczę Amerykanom tej miłości do własnego kraju, powinniśmy się tego uczyć. Wywieszania flag nie tylko w listopadzie, wesołego obchodzenia niepodległości, i tak dalej, i tak dalej.

Zgadzam się. Czasem mam wrażenie, że my, Polacy, w większości wstydzimy się własnej flagi, bo wywieszamy ją z konieczności, a nie z uwielbienia, patriotyzmu/miłości do kraju. Pomijając już wszelkie przejawy agresji i wszystkie niszczycielskie akty, zwłaszcza w Święto Niepodległości. Skoro sami nie potrafimy się cieszyć z własnych osiągnięć i kochać własnego kraju, nic dziwnego, że nie doceniamy kina, które wychwala czy upamiętnia wielkich Amerykanów.

Amerykanie są bardzo podobnie a może nawet i bardziej podzieleni niż Polacy. Oni mają konflikt Demokraci contra Republikanie a my PO contra PiS. To jest konflikt różnych systemów wartości więc z definicji nie do pogodzenia. Jak byś rzucił okiem na wpisy Amerykanów pod filmem Snajper na imdb albo na youtubie to jest taki sam podział i zajadłość jaku u nas kilka lat temu pod artykułami o Smoleńsku. Połowa Amerykanów ma się za bogobojnych patriotów kochających Amerykę (ale już nie swojego prezydenta), druga połowa drwi z patriotyzmu tych pierwszych (brzmi znajomo, no nie?) Ja chciałbym tylko żeby nasi rodzimi patrioci wzorując się na patriotach amerykańskich manifestowali swoją miłość i szacunek do ojczyzny bardziej przez wywieszanie flag. robienie defilad, puszczanie sztucznych ogni, a mniej przez demolowanie mienia publicznego i rzucanie kamieni, koktajli Mołotowa w policjantów.