Jako wysłany do Iraku członek elitarnej jednostki Navy SEALs Chris Kyle (Bradley Cooper) ma tylko jedną misję - chronić swoich towarzyszy broni. Swoją precyzją ratuje niezliczoną ilość żołnierzy na polu bitwy. W miarę jak opowieści o jego czynach rozpowszechniają się, zyskuje sobie miano "legendy". Reputacja Kyle'a rośnie także za liniami
Tak, pytam o dwóch snajperów walczących po przeciwnych stronach. Ja uważam że niczym się nie różnią... Obydwoje ślepo mordują, a ich postawa dobitnie pokazuje bezsensowność wojny. No może Chris jest trochę bardziej upośledzony, bo z Syrii jest dużo bliżej do Iraku niż z ... więcej
Była tak łzawa, że o ja pierd.... Jeszcze brakowało tego małego araba, którego nie postrzelił, żeby przyszedł z dyplomem z Yale i powiedział, że został lekarzem.
Najbardziej po tym filmie boli fakt, że to wszystko na nic. Że cywile są zabijani, żołnierze giną i przeżywają dramaty tylko dla zysku gospodarczego pod pretekstem "wprowadzania demokracji". Aby stworzyć zależną od USA kolonię gospodarczą, pozornie "niezależną". Masakra. Żaden film mi tego tak nie ... więcej
Polecam tekst o filmie we wczorajszym Newsweeku. Autor pisze m.in. o tym, że Eastwood przeinaczył fakty z życia bohatera i go wybielił. Z autobiografii wynika bowiem, że z Chrisa był niezły psychol, który miał radochę z zabijania. Autor cytuje też amerykańskich krytyków. ... więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.