PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=656040}

Snajper

American Sniper
2014
7,6 255 tys. ocen
7,6 10 1 254726
6,0 69 krytyków
Snajper
powrót do forum filmu Snajper

Jak do ludzi strzela iracki snajper, to mamy go za zbrodniarza, a jak amerykański, to za bohatera. Obłudne.

Gdyby Cris był przedstawiony jako chory psychopata, którego ciągnie do zabijania innych ludzi setkami, to byśmy go mieli za zboczeńca. Ale ponieważ idzie "ratować życie" (ciekawe czemu nie został lekarzem), to ma być bohater. Niezależnie od pobudek, to jest morderca. I niezależnie po której stronie stoi.

florianf

Tak, owszem - to film 'ku pokrzepieniu serc' (dla gringos). Tu, w krainie nad Wisłą ten efekt/przesłanie na mnie nie działa.

Co więcej - motywacja Kyle to było 'prawdziwe kłamstwo', które zatruło jego życie (i żony). Inaczej użyłbym słowa "chore":
Kyle był chory. Z każdą misją stawał się wrakiem człowieka. I to jest prawdziwe.

Znam z życia takie 'chore motywacje'. Nie tego kalibru, ale równie skutecznie zatruwają życie.
Smutne jest natomiast to, że jak się wpadnie w złą ścieżkę, brnie się dalej na przód. Nie ślepo, ale dlatego że "tak trzeba", "nie można inaczej", "nie ma odwrotu" itp.

Jeżeli piszesz, że to wada filmu, pójdę dalej - 'chore motywatory' to wada rasy ludzkiej.
Owszem, znamy pojęcia dobro i zło, ale jeżeli tylko zaczniemy racjonalizować pojęcia - runą podstawy.
Efekt? Żyjemy wciąż na gruzach jednej wojny, drugiej wojny (światowej / lokalnej / prywatnej).
Rozwiązanie? taki ciekawy paradoks - trzeba wiele ćwiczyć by mieć sztywny kręgosłup, moralny!
Kyle był strzelcem wyborowym, a moralność??? - to właśnie problem, który ujawnia ten film:
- na planie pierwszym - gloryfikacja dzielnego bohatera
- na planie dalszym - tragedia jednostki

Tyle, ale kazanie wygłosiłem, Czy przypadkiem jest niedziela? :-)

ocenił(a) film na 9
P_r_e_d_a_t_o_r

po co wdajecie sie w dyskusje z tym flor....? gosciu ma sprany beret i tyle, dobrze ktos napisal albo gej albo wiadomo kto :)

użytkownik usunięty
florianf

HAHAHA padłem

ocenił(a) film na 9
florianf

"Jak do ludzi strzela iracki snajper, to mamy go za zbrodniarza, a jak amerykański, to za bohatera. Obłudne."
Hmm problem w tym, że amerykański snajper działał jako ochroniarz, a iracki strzelał do każdego amerykańskiego żołnierza.

ocenił(a) film na 1
pliseq

A amerykańscy żołnierze byli najeźdzcami tak samo jk sa w afganie. a wrogów sie zabija i nie iracki tylko syryjski

ocenił(a) film na 9
maciej2801

Nie neguję, że byli najeźdźcami. Mówimy teraz o snajperach.

ocenił(a) film na 5
pliseq

Tak, bardzo działał jako ochroniarz - pojechał do obcego kraju, najechał go bez powodu (pamiętasz kity o broni masowego rażenia w Iraku) i tam zabijał kogo popadnie na ich ziemi.
To znaczy, że walczył z najeźdźcami.
Chryste, jak bardzo można być zakłamanym? Aż tak?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
florianf

"Jak do ludzi strzela iracki snajper, to mamy go za zbrodniarza". Wtedy nie patrzy się tak na to. Iracki snajper jest po prostu celem, który trzeba szybko zlikwidować. Na wojnie są inne zasady niż w czasach pokoju.

ocenił(a) film na 5
florianf

Mówisz, że jeśli zabija się człowieka, to jest się mordercą niezależnie od tego po której stronie się stoi. Jednak wojna jest sferą pozbawioną reguł, którymi rządzi się świat pokoju i nie uważam, byśmy mogli rozpatrywać to w taki sposób, w jaki Ty to robisz. Nie wiem czy czytałeś książkę - bo już w trailerze widziałem zmianę w scenariuszu - ale w książce Chris strzela do kobiety niosącej dziecko, dlatego, że wyjęła granat i była gotowa rzucić nim w grupę nadchodzących żołnierzy USA. Wybuch jej granatu - który z tego co pamiętam upuściła po postrzeleniu - zabił jej dziecko. I on wtedy poczuł niesamowitą pogardę do stanu umysłu, który został tak zmanipulowany przez religię, że ta kobieta była gotowa zaryzykować życie nie tylko jej, ale też jej dziecka, by zabić. I że jeśli miałby wybierać pomiędzy człowiekiem, który zawsze w momencie gdy coś wybucha krzyczy: ,,bóg jest wielki" a żoną kumpla z wojska, którego ten pierwszy chciałby zamienić we wdowę, to właśnie tego pierwszego by odpalił. Kierując się zachodnim systemem myślenia jest to absolutnie racjonalne.

No i WTC. W książce Chris opowiada, jak oglądał to wszystko w telewizji i jaki szok przeżywała Ameryka patrząc na tą tragedię. Już nie chcę ingerować w to, czy to faktycznie terroryści czy może amerykański rząd albo żydzi za to odpowiadają, bo teorie są różne, ale przekaz medialny był taki, że USA zostało zaatakowane przez grupę, której przywódca odbierał szkolenie od CIA na długo zanim zwrócił się przeciwko Amerykanom. Chris pojechał więc na wojnę ze świadomością, że będzie walczyć z prawdziwym zagrożeniem dla cywilizacji zachodniej - ludźmi, którzy 11 września w piękny, słoneczny dzień, gdy nikt niczego się nie spodziewał doprowadzili do tak abstrakcyjnej sytuacji jak porwanie dwóch samolotów pasażerskich i wbijających się w wieżowce górującymi nad jednym z najbardziej zaludnionych miast świata. Scena jak z koszmaru.

W związku z powyższym, powiedz mi, czy aby nie przesadzasz mówiąc o obłudzie panującej w naszej kulturze, gdy gloryfikujemy tych, którzy zabijają terrorystów a gardzimy tymi, których przedstawia się nam jako zagrożenie? Kogo wolałbyś wysłać w trumnie do domu gdybyś sam był żołnierzem? Twojego kolegę, z którym widzisz się codziennie, z którym rozmawiasz, z którym czujesz niesamowitą, braterską więź zwartą dzięki temu, że gdy zaczyna się akcja w każdej sekundzie możecie obaj zginąć, czy może wolałbyś poświęcić tego, który celuje do Ciebie z karabinu z myślą że wypełnia jakąś boską powinność?

Sportwell

Zgadzam się z tobą w takich chwilach liczy sie by chronić bliskich a nie rozczulać się nad tym który ci przyjaciół chce zamordować

ocenił(a) film na 5
Alfawolf

A najeżdżanie obcego kraju to jest oczywiśćie "chronienie bliskich". Zgadza się? Naprawdę to okłamywanie siebie, mydlenie sobie oczu, żeby tylko wyszło, że "nasi są dobrzy, a oni są źli" się sprawdza? Naprawdę wierzycie w te brednie, które piszecie?

florianf

Najeżdżanie ta ok a jak się wpiepszają terroryści porwanym samolotem w wierzowiec pod kturym są setki ludzi to co to jest albo jak zamachowiec się z bombom wpierdzieli do miejsca publicznego gdzie są dorośli i dzieci niewinni ludzie i wysadzi ich w cholere i tojeszcze czemu bo mu tak allah kazał bo jego religia jest prawdziwa i tym podobne brednie .Nie najechali kraju tylko walczyli z terrorystami z ludźmi chorymi umysłowo, bo dla mnie ktoś kto takie rzeczy robi nie jest człowiekiem, przypominam ewakuowali całe miasto by wytropić terrorystów nie podbić kraj chcieli pomuc morze im się nie udało ale się starali jeśli ty chronisz terrorystów to prosze bardzo ale zachowaj swoje piepszone stwierdzenia dla siebie.

Alfawolf

Przepraszam czytelników za błędy ortograficzne.

ocenił(a) film na 5
Alfawolf

Wiesz co, twój poziom rozumienia odpowiada poziomowi twojej ortografii.

Jakoś nie wydaje mi się, aby człowiek, który przeżył przynajmniej kilkanaście lat na tym świecie, a nie pojął, że "który" pisze się przez "ó" a nie "u", pojał o wiele bardziej skomplikowane sprawy - np w postaci tego, co jest sprawiedliwe.

Twój poziom rozumienia moralności jest taki jak poziom wiedzy ortografii - poziom zero. Pewnie myślisz, ze przesadzam. No ale co powiedzieć o człowieku, który przez ileś tam lat swojego życia nie zapamiętał jak pisze się jedno z najczęstszych słów używanych w języku polskim. Nie mój poziom dyskusji.

ocenił(a) film na 4
florianf

Ja twierdzę, że Film był przeciętny. Odchodząc od moralności i tych spraw które wolę zostawić, po prostu nie wystawił wysokiej poprzeczki o ile Bradley Cooper w jestem Bogiem zagrał świetnie, a tutaj... Jakoś Płasko. Nie czytałem z książki, ale z tego co piszecie jest po prostu lepsza. W Filmie przecież żaden z fajnych wątków zarysowanych nie jest tknięty. Wątek brata nie ma go wcale, był wrócił i nie pojechał więcej basta, wiecej brata nie było. Te rozmowy między ''bohaterami'', sory,'' postaciami planu'' bo inaczej tego się nazwać nie da i głównym bohaterem wyglądały jakby to były ich jedyne rozmowy w ogóle, co naprawdę nie zadowala. Żonie niby na nim zależało a tak naprawdę nie było tego widać, były to płaskie jakieś. Jeszcze gorzej wypadły elementy pokazywania traumy jaką przeżył, MIMO, że z tych fragmentów idzie wybrać perełkę. Zakończenie to już kpina, mogli naprawdę przedstawić te sceny tak by nikt się tego nie spodziewał, i dopiero wrzucić honory. Było wiele scen w których zastanawia się człowiek ''ale dlaczego'' Do tego efekty był naprawdę słabej jakości, już pamiętny'' Helikopter w ogniu'' majstersztyk w tej dziedzinie po prostu inna liga. Ogólnie to się zawiodłem. Portrety psychologiczne postaci... Było coś takiego? Naprawdę trudno tutaj wysunąć na 1 plan jaką kolwiek inną postać niżeli Chrisa, a drugiego planu po prostu NIE MA. Sama końcówka mnie zastanawia ta żona tak spojrzała się na tamtego weterana w taki sposób jakby go znała, naprawdę. Odniosłem wrażenie, że albo coś między nimi jest, albo coś się zaraz stanie i stało się. Film się skończył.

ocenił(a) film na 6
florianf

To wojna ma do siebie, ze masa "mordercow" zabija sie nawzajem na polu walki. Zmienisz to bohaterze? Z checia popatrze. Moze lekarzem zostaniesz?

ocenił(a) film na 5
MJ_killer

Jestem lekarzem kolego.

ocenił(a) film na 6
florianf

Wygrales zycie, zbawco ludzkosci!

ocenił(a) film na 5
MJ_killer

Widzę, że nie wiesz co odpowiedzieć. Ale coś powiedzieć trzeba, nie? Wyjdę na pacana, ale przynajmniej byle co odpowiem. Wysil się.

ocenił(a) film na 9
florianf

Tyle że ten "iracki" snajper to najemnik, pracujący za kasę dla terrorystów i sprzedaje filmiki z swoimi ofiarami, a Kyle to żołnierz, który broni swojej ojczyzny. Jeżeli na prawdę nie widzisz między nimi różnicy to współczuje.

ocenił(a) film na 5
lord_miki

He he. Jak na razie, to film o snajperze sprzedali Amerykanie i to całemu światu. Ty kupiłeś i bezmyślnie uwierzyłeś.

florianf

Zgadzam się z Panem lekarzem. Według mnie Kyle, to tak naprawdę zwykły morderca, który się zasłaniał bajkami o patriotyzmie. Po prostu brakowało mu zabijania i adrenaliny, dlatego tyle razy wracał do Iraku. Czy zdrowa istota ludzka potrafiłaby odebrać 160 żyć i kompletnie nie czuć z tego powodu wyrzutów sumienia? Nie, on był psychopatą, widzę to, bo jestem taki sam ...

ocenił(a) film na 9
florianf

ja nie bronie kyla, on jest ślepym patriotą który zabija dla ojczyzny, która okłamała cały świat. Nie zmienia to faktu że jest ŻOŁNIERZEM i walczy za swój mundur, za swoich towarzyszy i ojczyznę. Niezależnie jaką masz flagę na mundurze, każdemu żołnierzowi należy się taki sam honor, honor dla państwa, dla jakiego walczy to inna sprawa.

ocenił(a) film na 5
lord_miki

Wiesz wielu wariatów idzie do wojska tylko dlatego, że marzą aby postrzelać sobie do ludzi "w majestacie prawa". Te patriotyczne gadki to jest jedynie parawan skrywający patologię. Nikt przecież jasno nie powie: "mam marzenie, żeby zabijać ludzi, bo bardzo mi się podoba jak z tak daleka strzelam im w głowę, a krew pryska na prześcieradło ha ha..." Wiadomo. Ale prawda jest taka, że żaden normalny człowiek nie robi takich rzeczy.

Druga sprawa: patriotyzm powinien się objawiać tym, że tępi się zwyrodniałych polityków, którzy prą do wojny, a nie wykonuje ich chore ambicje. Gdzie tu patriotyzm - wysyłanie własnych rodaków na wojnę aby tam ginęli. Gadanie, że "robimy to dla naszego bezpieczeństwa" ma taki sam sens jak strzelanie do kierowców, którzy jadą po drodze przy moim domu "bo mi mogą przjechać mojego ukochanego psa" zamiast zrobienia porządnego płotu.

ocenił(a) film na 9
florianf

Czyli co, Twój kraj zostanie zaatakowany, a ty będziesz obwiniał polityków że do tego dopuścili ?

ocenił(a) film na 5
lord_miki

I takich ludzi jak ty, którzy zamiast troszczyć się o to aby świat był lepszy, zbroją się, gotują do wojny i jeszcze wmawiają sobie, że "tak jest dobrze".

ocenił(a) film na 9
florianf

nie wiem skąd takie wnioski wyciągnąłeś, ale na moje pytanie nie odpowiedziałeś. Jakby Twoja ojczyzna została zaatakowana, walczyłbyś, czy nie ?

ocenił(a) film na 5
lord_miki

Odpowiedziałem ci, ale nie odczytałeś odpowiedzi.
Powiem więc jaśniej: Walka o swoją ojczyznę nie rozpoczyna się gdzieś i kiedyś, w hipotetycznych, wymyślonych przez użytkowników filmwebu sytuacjach, które z płonącymi uszami sobie wyobrażasz - jak to biegasz z bronią i strzelasz do złych w innych mundurach.

Żadnych najeźdźców nie ma.

Walka o swoją ojczyznę i patriotyzm ma miejsce teraz - czy przyczyniasz się do tego, że TERAZ świat jest lepszy, czy do tego żę jest gorszy. Im więcej wrogości utrzymujesz, im więcej hipotetycznych zagrożeń wymyślasz i się tym nakręcasz, tym bardziej niebezpieczny świat tworzysz wokół siebie. Im jesteś bardziej życzliwy innym ludziom, im bardziej starasz się aby wrogości było mniej, tym jesteś lepszym patriotą i tym bardziej twój kraj jest bezpieczny.

Jak dbać o to aby TERAZ kraj był bezpieczniejszy? Eliminować głupich, bojowych polityków, redukować podnieconych wojskowych, którzy tylko marzą o wojnie i takich pseudo-żołnierzy, którzy wyobrażają sobie jak to będzie dzielnie, jak będą wreszcie mogli biegać z bronią i strzelać do ludzi.

Podsumowując, twoje bojowe nastawienie w efekcie RODZI zagrożenie, a nie je zmniejsza. Taki to krótkowzroczny patriotyzm na pokaz.

ocenił(a) film na 9
florianf

Ok, nie wiem gdzie ty wyczytałeś w moich wypowiedziach bojowe nastawienie.

Ty mówisz tylko o "walce" wewnątrz kraju, a ja o takiej sytuacji nie wspominam.

I nie, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Czy broniłbyś swojego kraju, jeśli obce wojska by do niego wkroczyły ? Tak czy nie ? Na to pytanie nie ma bramki numer 3. Tak czy nie ?

ocenił(a) film na 5
lord_miki

Ale to jest głupie pytanie. Już trzeci raz to ci piszę w ten czy inny sposób, a ty nie odbierasz wiadomości.

Podam ci przykłady innych głupich pytań, które możesz mi zadawać: "Czy gdybyś miał zabić ojca albo matkę, to kogo byś wybrał"; gdybyś miał sobie wyłupić oko łyżeczką, to wyłupiłbyś prawe czy lewe?"; "Gdybyś stał przy zwrotnicy kolejowej i na jednych torach stałyby dzieci z przedszkola, a na drugich dzieci ze szkoły, to skierowałbyś pociąg na lewo czy na prawo". "Czy gdybyś miał trzy ręce i trzy nogi, to wolałbyś zostać bramkarzem, czy napastnikiem".

Nie ciśnij mnie abym odpowiadał ci na głupie pytanie. Z takiej odpowiedzi nic nie wynika. Jednak samo zadawanie takich głupich pytań jest interesujące: czemu nie zastanawiasz się nad tym jak TERAZ dbać o to aby świat był lepszy, tylko wymyślasz, co byś zrobił, gdybyś musiał zabijać?

Ja ci powiem też dlaczego takie stawianie problemu, jakie proponujesz ("co byś zrobił....) jest głupie - dlatego, że ty odpowiesz na to pytanie (oczywiście byś walczył) i tej odpowiedzi używasz jako argumentu aby dowodzić, że należy zabijać, walczyć itp. I w ten sposób hipotetyczną, zmyśloną sytuacją zmieniasz obecną sytuację na gorszą. BO NIE NALEŻY ZABIJAĆ.

ocenił(a) film na 9
florianf

masz rację, Twoje "porównywalnie głupie pytania" odpowiadają na moje. Jeżeli ktoś będzie do Ciebie mierzył z broni, to możesz dać się zabić, to jest Twój wybór. Jasne, nie należy zabijać, tak samo super by było jakby nie było wojen, ziemia nie ulegała zniszczeniu, moglibyśmy pozyskiwać mięso bez zabijania zwierząt.

Myślę że byłbyś zadowolony, jakbyśmy wszyscy żyli zgodnie z naturą w jednej wielkiej bezpaństwowej komunie, wszyscy równi, zero wojen i waśni, każdy syty i szczęśliwy, słońce świeciło, noce bezchmurne i gwiaździste. Utopia jest po to aby o niej marzyć i do niej dążyć :)

ocenił(a) film na 4
lord_miki

To dla wszystkich wierzących w wojnę z terroryzmem: http://alexjones.pl/pl/aj/aj-swiat/aj-wiadomosci/item/46175-dwadzie%C5%9Bcia-sze %C5%9B%C4%87-fakt%C3%B3w-o-isil

Mam nadzieję, że nauka czytania jeszcze nie zanikła i komuś będzie się chciało przeczytać kilka linijek zamiast bezmyślnie gapić się w TV

ocenił(a) film na 4
Maestro_filmaniak

Szczególnie zwracam uwagę na punkt 24,25 i 26 (o którym mówił już florianf). Patrząc na to co się dzieje obecnie na świecie, wszystko idzie zgodnie z ich planem.

ocenił(a) film na 9
Maestro_filmaniak

Terroryści istnieją i temu nie zaprzeczysz. To nie jest pierwsza wojna ortodoksyjnych muzułmanów w historii, temu też nie zaprzeczysz. To kto tutaj kogo wspiera, obawiam się że nie jesteśmy w stanie w 100% udowodnić, a wszystkie opcje są możliwe. Te 26 punktów może być taką samą propagandą jak propaganda o której mówią, nie możesz tego wykluczyć.

ocenił(a) film na 4
lord_miki

Jacy terroryści? Ci finansowani przez USA? Bo o innych nie słyszałem. Ci wszyscy terroryści z Iraku, Syrii, Jemenu czy Somalii są finansowani i szkoleni przez USA. USA które wciska Ci kit o kolesiu który zabija tych "terrorystów (!) w imię wolności. Wolności, której niedługo nie będziemy mieć dopóki ludzie nie przestaną wierzyć w te herezje o wojnie z wymyślonym wrogiem. Przypomnij sobie Husajna i jego broń nuklearną albo bin Ladena i Al Kaide. Od wielu lat wygląda to tak samo, a ludzie kompletnie nie widzą co się naprawdę dzieje.

ocenił(a) film na 9
Maestro_filmaniak

Umówmy się, ani ja, ani ty nie stoimy na szczycie i nie widzimy wszystkiego takim jakim na prawdę jest.

Po drugie ja nie bronie USA, ja tylko bronię Kyle jako żołnierza który wykonuje rozkazy i walczy dla swojego kraju. On nie odpowiada za politykę Busha i innych. Każdemu kto broni swojego kraju (albo myśli że broni bo jakiś tam spisek coś uknuł o czym nikt do końca wszystkiego nie wie) należy się szacunek.

ocenił(a) film na 4
lord_miki

Przecież ten żołnierz ma rozum i nikt nie kazał mu się pchać do Iraku i go okupować. Tak ciężko jest zrozumieć, że ta wojna ma na celu przyniesienie zysków niewielkiej garstce osób, której nie obchodzi życie Irakijczyków czy amerykańskich żołnierzy. Gdyby nie ci drudzy to wiesz ilu wojen można by uniknąć> Tak jak mówię, dopóki ludzie nie zaczną myśleć, kojarzyć fakty, przeciwstawiać się indoktrynacji (z taką ma się do czynienia w wojsku), dopóty będą wojny. Teksty o patriotyzmie i walce o wolność można między bajki włożyć.

https://www.youtube.com/watch?v=aJ9ANbLmb30

Szkoda, że Kyle nie zdążył zrozumieć o co walczył w Iraku, w przeciwieństwie do niektórych jego kolegów po fachu.

ocenił(a) film na 9
Maestro_filmaniak

Taka jest rola żołnierza, ma słuchać rozkazów. W momencie wybuchu wojny nikt do końca nie wiedział o co tak na prawdę idzie, wszyscy byli wstrząśnięci 11.09, nikt nie myślał, każdy chciał zemsty i odwetu. Z perspektywy czasu łatwiej oceniać.

ocenił(a) film na 4
lord_miki

Oczywiście, wszyscy chcieli zemsty, nikt nie wiedział co się stało itd. Przecież doświadczenia z Pearl Harbor, wojny w Wietnamie czy wojny w Zatoce niczego nie nauczyły Amerykanów. Żołnierz ma słuchać rozkazów? Dobrze, ale chyba nie wtedy kiedy zabija ludzi w okupowanym kraju dla zysku elit rządzących Światem. Czy naprawdę takie to jest dla Ciebie trudne?

"Żołnierze to durne, głupie zwierzęta używane w polityce zagranicznej."
- Henry Kissinger, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, nauczyciel polityczny Baracka Obamy.

"Dyktatury zaczynają wojny ponieważ potrzebują zewnętrznych wrogów by wzmacniać kontrolę wewnętrzną nad własnymi obywatelami."
- Richard Perle, zastępca Sekretarza Obrony w administracji Prezydenta USA Ronalda Reagana, doradca Prezydenta USA George'a W. Busha i doradca Pentagonu.


Już rozumiesz?

ocenił(a) film na 6
florianf

Stosowac pokojowe rozwiazania - za. Podejmowac proby dogadania sie z przeszkoda - za. Ale w dzisiejszych czasach to absolutnie nie moze byc jedyna opcja, prowadzac pokojowe rozmowy trzeba jednoczesnie za kotara zbierac ciezka artylerie bo gdy pokojowe pertraktacje i rozwiazania nie przyniosa rozwiazania i przeciwienstwo ruszy co zrobisz? Pozwolisz im spowodowac uszkodzenie? Wtedy zerwiesz kotare, chwycisz za ciezki kaliber i bedziesz bronil swojego. Ja nie mowie tego tylko w perspektywie konfliktow zbrojnych miedzy krajami ale i o sprawach wewnetrznych i codziennym zyciu. Nalezy starac sie uzywac pokojowych rozwiazan ale trzeba miec plan B i byc gotowym uzyc barbarzynskich metod gdy ostatecznosc zapuka do bram. Gotowosc na ostatecznosc - taka mysla zakoncze swoje zdanie.

Co do Kyle'a to nawet jesli kierowal sie na poczatku patriotyzmem to po zdobyciu paru pierwszych glow oraz zabiciu dziecka na pewno klepki mu sie poprzestawialy. I w sumie bylo to ukazane w momencie gdy cala noc sleczal nad snajperka koszac po kolei nieprzyjaciol i koszmarnie sie pocil i mial problemy z koncentracja. Krotka, ale fantastyczna scena. Szkoda ze nie rozwineli watku jego zdrowia psychicznego i nie uczynili go bardziej wiarygodnym.

ocenił(a) film na 5
Izzy_B

Wiesz, o tych zbrojeniach i gotowości na najgorsze, jak to Roosevelt mówił "Przemawiaj łagodnie dzierżąc gruby kij" mam do powiedzenia mniej więcej to:

"Ucz dziecko łagodnie i chwal jak się uczy. A jak się nie uczy, to w dupę bij..."

Nie wyrośliśmy z barbarzyńskich czasów. Ale jeśli nie pozabijają nas ci, co to wysadzają się w bombach ani ci, co tutaj tak szczekają "wysadźmy ich zanim oni wysadzą nas" (bo nie ma róznicy między jednymi i drugimi), to wyrośniemy z tych prymitywnych postaw i kiedyś na te przeklęte wojny będziemy patrzeć jak na palenie czarownic.

Nie stanie się to za mojego życia. Ale kiedyś się stanie. Bo ludize mądrzeją i w końcu dojdą do banalnego odkrycia: przemoc jest zła. Więc z niej zrezygnujmy.

Dopóki jednak fora będą pełne takich przestraszonych ludzi, jak tutaj, co to sami sobie wymyślają grozę ("a jak nas napadną, to ich pozabijam"), a potem się jej boją i z tego strachu myślą aby "zabić tamtych", to będziemy ciągle tkwili w tym prymitywizmie.

ocenił(a) film na 6
florianf

popieram w pełni.

ocenił(a) film na 7
florianf

Naprawde nie widzisz roznicy miedzy zolnierzem (w tym przypadku amerykanskim) ktory pojechal tam nie dla wlasnego widzimisia tylko po to zeby nie powtorzyla sie po raz drugi historia z WTC oraz zeby chronic wlasnych braci a tym syryjskim snajperem ktory byl oplacany przez terorystow zeby zabijac zolnierzy amerykanskich?
Ludzie ktorzy narazaja na smierc wlasne dzieci to zli ludzie. Musi ich spotkac za ro kara. A to, ze wyeliminowal tylu wrog tylko swiadczy o jego warsztacie a nie o chorobie psychicznej. Zreszta nie mozna powiedziec, ze niczym sie nie przejmowal bo widzielismy ile kosztowal go powrot do normalnego zycia.
A, ze Amerykanie nie wstydza sie swoich uczuc patriotycznych? Chwala im za to i nalezy brac z nich przyklad.

Co do filmu to jestem zaskoczony tym, ze Eastwood skupil az tyle uwagi na tym "Mustafie" gdyz w ksiazce Kyle'a jest tylko krotka wzmianka o nim i ani slowa wiecej a tu wyrasta zaraz na glowna postac bitwy. Troche tym sie zawiodlem. Liczylem na wiecej z "zycia" snajpera i jego fachu. Film niezly ale mam wrazenie, ze potencjal troszeczke zmarnowany.

ocenił(a) film na 5
Mash_fw

Dorabiasz ideologię do zbrodni. Zapytam tak: czytałeś Biblię? Jesteś katolikiem? Znasz przykazanie "nie zabijaj?" Było tam jakieś dopełnienie typu: "nie zabijaj w czasie pokoju? albo nie zabijaj tych których lubisz? Jeśli jesteś katolikiem, wierzysz w Boga, to się zastanów nad swoją zakłamaną moralnością

Jesli chodzi o różnice w dwóch stronach barykady to widzę ją bardzo dobrze - jeden kraj najeżdża drugi kraj pod zmyślonym pretekstem i najeźdźca (jak każdy agresor przecież) twierdzi, że jego agresja jest usprawiedliwiona i jest tylko obroną.

Palenie Żydów w piecach tak samo usprawiedliwiano.

ocenił(a) film na 7
florianf

Jaka ideologie? Czy zamach na WTC i Pentagon i smierc ok. 2700 obywateli amerykanskich to jest ideologia? Naprawde uwazasz, ze chrzescijanin nie mam prawa bronic swoich domownikow, i odpowiedziec na zlo ktore ktos wyrzadza? Twoim zdaniem wiara polega na nic nie robieniu i biernej postawie?
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili."

Co do palenia Zydow podales tak absurdalny powod, ze nie bede sie do niego odnosil.

ocenił(a) film na 5
Mash_fw

No ale przecież mówimy o agresji jednego kraju na drugi. Agresji pod zmyślonym pretekstem. Nie zniekształcaj tego.

Obrona przed atakami terrorystycznymi we własnym kraju, ok - od tego są różne służby (które zresztą dały ciała).

Ale tutaj mówimy o ataku jednego kraju na drugi, w którym WTC jest propagandowo wykorzystywane. Chyba co do tego nie ma wątpliwości?

Czy może uważasz, że jak jakiś powiedzmy Libańczyk wszedł na moją działkę i wyciął mi drzewo, to ja mam prawo iść i podpalić dom jakiegoś innego Libańczyka? No pomyśl!

ocenił(a) film na 7
florianf

Nie chce dyskutować na temat agresji jednego kraju na drugi bo wg. ciebie była ona nieuzasadniona, według mnie była. Możemy mieć rożne zdania i nie dojdziemy do porozumienia. Ale nie o tym dyskutowaliśmy.

Natomiast nie mogę się zgodzić na nazywanie żołnierza który wykonuje rozkaz z góry (nie ważne jaki on jest) mianem mordercy. On nie pojechał tam na wakacje, tylko służyć ojczyźnie poprzez ochronę własnych braci. Ty bardzo upraszczasz ten obraz, podając dziwne przykłady z Żydami, potem z jakimś Libańczykiem. Jak mieli zachować się Amerykanie po 11 września? Zgodzić się na krzywdę i zło wyrządzone przez terrorystów? Przecież Kyle'a nie zabijał niewinnych i bezbronnych ludzi! Został wysłany tam żeby zniszczyć zło w jego gnieździe. Bo jak nazwać inaczej to, ze wielcy i odważni "patrioci" atakowali okrutnego amerykańskiego najeźdźce za pomocą własnych dzieci? To jest morderstwo a nie odwrotnie. Zresztą pospolity Irakijczyk nie ma żadnego poczucia patriotyzmu, związany jest ew. ze swoim plemieniem. Na początku gnębiony przez Husajna, teraz przez IS nie miał kiedy wykształcić i nauczyć się tej postawy.
Terroryści nie ważne jakiej nacji to chorzy ludzie, którzy respektują tylko argument siły. Jeżeli masz inne zdanie popatrz co się dzieje na Ukrainie. Tylko tak można powstrzymać zło na tym świecie.


ocenił(a) film na 5
Mash_fw

Wiesz co, stereotypowość twoich wyobrażeń na temat innego narodu (który znasz JEDYNIE z ekranu telewizora i takich propagandowych filmów jak snajper) jest rażąca. A ilość banałów, które wsadziłeś przedstawiając swoje wyobrażenie o Iraku jest groteskowa.

ocenił(a) film na 10
Mash_fw

Mnie wnerwia atak na bohatera tego znakomitego filmu, amerykańscy żołnierze walczyli oto aby 11 września u nich się nie powtórzył i na razie Bogu dzięki się im nie powtórzył. A obrońcy islamskich terrorystów powinni się opamiętać. Do czego zdolni są islamiści widzieliśmy na początku tygodnia gdy bestialsko zamordowali 21 koptyjskich chrześcijan. Uważam że z terroryzmem trzeba walczyć wszelkimi możliwymi sposobami.