Pomijając już fakt, że nie było w tym filmie ani jednego taliba, to jacy oni niby mają być, jeśli nie źli?

Widać, że mało znasz się na tym kolego. Nie czytałeś książki a przede wszystkim nie za bardzo zdajesz sobie sprawę co wojna robi z ludźmi. Kyle piszę o tym, iż zabijanie stało się jak chleb powszedni do takiego stopnia, że zaczęli traktować to niczym zadanie domowe z w-fu a od czasu do czasu głupio sobie z tego żartowali. Faktycznie, film może okazać się kolejnym filmem wojennym jeżeli go TYLKO oglądasz. Jeżeli natomiast zwrócisz uwagę na emocje, które (myślę, DOBRZE) pokazał Cooper, ujrzysz coś więcej. "Nie wystarczy patrzeć, trzeba zobaczyć" ;). Polecam książkę.

Jeśli książka ma coś wspólnego z tym filmem nie chcę tego czytać. Swoją drogą tego aktora akurat lubie, ale ten film jest do bani. Lubie filmy wojenne , z reguły w dobrych filmach wojennych są jakieś rozterki bohaterów jakieś dylematy na wojnach nie ma dobra i zła jest tylko zło kontra zło o głupota kontra głupota , nie ma logicznych rzeczy . , A tu wszystko wiadomo a koleś jest jak robot , może taki był. tak czy owak historia mało wciągająca i już.

Po prostu ten film okazał się dla Ciebie zbyt trudny z tego co widzę.

A co w tym filmie jest trudne do zrozumienia ?? Slaby film słabo wykonany i słabo zagrany , książka musi być również marna.

Skoro nawet nie widzisz tego co można zrozumieć to naprawdę go nie rozumiesz ale nie dziwie się, bo film nie jest taki łatwy w odbiorze.

tajemnicze wypowiedzi ale żadnych konkretów , nie wiem co ujęło Cie w tym filmie , może Cooper który mówił jakby miał coś ustach i nie połknął przed wypowiadanym dialogiem. Myślę ,że chyba to najsłabsza jego rola jaką widziałem do tej pory wyszedł irytująco . Może przekaz filmu ... bez komentarza. Albo historia oryginalna i nieprzewidywalna. ALbo przekaz filmu , gdyb y koleś nie zabił 160-255 osób USA zostałoby wysadzone w powietrze. Coś zapomniałem .

książka jest bardzo dobra, nie opisuje słowo w słowo filmu, tylko karierę Chrisa i jego podejście do tematu jak i patriotyzmu. O tym jak został sealsem oraz jak stal sie snajperem. Tak samo można powiedzieć o myśliwym jak on żyje jak zabija zwierzęta albo patologa bo robi sekcje zwłok ludzi. Ty byś się pewnie obsrał widząc kojone ciało jak świnię w rzeźni i widząc co jest w człowieku. Facet chronił swoich ludzi, potem wracał do domu co miał robić bić żonę i zabijać na ulicach ??

Oceniłeś szeregowca na 10... więc powinieneś zrozumieć ten film. Nie wiem czego ty się spodziewałeś po filmie. Chyba nie tego co chcialeś i dla tego dałeś 4

szeregowiec był fajny nie dlatego że były flaki tylko złożoność i historia ludzi była po prostu ciekawa , historia też fajna była pomimo tego całego patosu i patriotyzmu chodziło o życie człowieka ,a tutaj coś nie mogę kolesia , no jest mało sympatyczny może po prostu taki był , wkręcał sobie że ratuje cały świat od zła, i jest niezastąpiony, taki troche służbista no nie kręci mnie to i tyle, ci zamoachowcy terroryści nie różnią się od tego wogóle myślą że robią coś w słusznej sprawie dla swojego kraju i boga no ale są u siebie... różnicy nie widzę . pomijając kwestie o czym jest film , ogólnie jest mało rozrywkowy i nikt tam nie robi czegoś co by było poruszające ciekawe i nawet smutne.... co najwyżej głupie.

beloved - minimum wiedzy przed zabieraniem głosu oszczędzi ci oskarżeń o głupotę - w Iraku nie walczyli talibowie...

a co to za różnica kto z kim , ten film słaby jest i tyle mógłby być o żydach walczących z Palestyńczykami , a snajper zabił 800 osób nie wiele by to zmieniło słaby i tyle.

w/g książki, Chris pisał, że walczyli ludzie z różnych państw którzy uważali się za talibów. jak było do końca nie wiadomo. Znając życie fanatyków nie brakowało, i zapewne w Iraku był jakiś odłam tych pajaców :)

@ beloved, mnie tam flaki w filmach nie kręcą, za dużo widziałem na żywo ;) Dla mnie szeregowiec również 10/10. Film genialny.
zwróć uwage na jedną scene********* spoiler********** jak Chris siedzi i ogłada tv..... wyłączony i co się dzieje ;) ******************** Co wojna obi z ludzkim umysłem