Jak na biografię dosyć powierzchownie opowiada historię głownego bohatera. Jako film o zespole stresu pourazowego tylko ślizga się po temacie. Zostaje więc typowa amerykańska wojenno-patriotyczna sztampa. Z powiewającymi amerykańskimi flagami, żoną narzekającą na ciągłą nieobecność małżonka i efektownymi scenami walki.
Można obejrzeć w domu.