PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=237901}
6,2 15
ocen
6,2 10 1 15
Snapshot
powrót do forum filmu Snapshot

po wzmiance w "not quite hollywood" jakoś napaliłem się na ten film. no niestety sie rozczarowałem. Może zacznijmy od odrzucenia słowa horror z gatunków. ten film to dramat z elementami thrillera, które pojawiają się dopiero po godzinie. Angela ma 19 lat i za namową rzuca pracę fryzjerki by zostac modelką. Mama wyrzuca ją z domu a jej były chłopak nie daje jej spokoju i jeździ za nią "ice cream vanem". no i pojawiają się jeszcze ludzie ze świata mody, którzy chcą ją wykorzystać. i gdzie tu horror? żadnych seryjnych morderców, duchów, zombie i w sumie nie ma nawet żadnej tajemnicy. no może jest jedna: do czego właściwie zmierza ten film.
przez pierwszą godzinę film wlecze się niemiłosiernie i jedyna co mi przypomina, że ie oglądam jakiegoś dramatu produkcji TV to lekko thrillerowata muzyka. o ile przez pierwsze 20 minut mało akcji wydaje mi sie normalne, wprowadzanie jakieś tam musi być, no nie? ale potem po każdej z scenie zacząłem se zdawać pytanie "no i?" . bo z tego co widziałem nie wiele wynikało. jako dramat film też nie jest dobry. smutna historia Angelii nie wywołała we mnie żadnych emocji.
jak pojawia się thriller, to w sumie jest kilka nawet niezłych scen, co potęguje dobra muzyka, ale"niezłych" nie znaczy rewelacyjnych. zakończenie ma parę "twistów", średnio udanych. tzn nie mogę doszukać się sensu w finałowej scenie. ale ogólnie końcówka i tak jest całkiem ciekawa w porównaniu do reszty filmu.
tylko dla zainteresowanych ozplitation w celach poznawczych, bądź też dla fanów reżysera (którego na pewno wszyscy znacie z "free willy")
4/10

kangur_msc_CM

Ja jednak dam trochę wyżej, 6/10. Również obejrzałem ten film pod wpływem "Not Quite Hollywood" i też spodziewałem się czegoś innego. Aczkolwiek, rozczarowanie nie było na tyle mocne, żeby nie docenić tego dreszczowca. Na plus na pewno bardzo dobra muzyka - pan Brian May spisał się na medal. Do gry aktorów przyczepić się nie da, a jedyne co kuleje, to tempo akcji. Atmosfera sprawia wrażenie "gęstej", "ciężkiej" i fabuła skupia się bardziej na osobistych dylematach głównej bohaterki, niż faktycznym zagrożeniu ze strony prześladowcy. Mimo wszystko, suspens, jak dla mnie, panował przez cały seans, chociaż dopiero pod koniec otrzymujemy to, na co przeciętny fan thrillerów naprawdę czeka. Jest kilka całkiem fajnych scen i sam film zaliczyłbym do oryginalnych. Podsumowując, nie ma co oczekiwać rewelacji, ale jak ktoś nie widział - jak najbardziej polecam. Film w sam raz na raz... a może dla kogoś i dwa.
Aha - i nie należy sugerować się alternatywnymi tytułami - "Snapshot" nie ma NIC wspólnego z Halloween ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones